Niemiecki rząd federalny i władze poszczególnych landów spotykały się w sprawie wprowadzenia nowych obostrzeń, w związku z rosnącą liczbą osób zakażonych koronawirusem. Część lokalnych władz domaga się wprowadzenia rygorystycznych obostrzeń dla osób, które nie przyjęły szczepionki na COVID-19. Do końca roku ma też zostać wydana rekomendacja w sprawie powszechnego obowiązku szczepień.

Jak podaje dziennik „Bild”, zwolennicy zwiększenia obostrzeń chcą, by reguła 2G (wstęp tylko dla zaszczepionych i ozdrowieńców) obowiązywała w handlu detalicznym, z wyłączeniem sklepów z artykułami codziennego użytku, niezależnie od wskaźników zachorowań w poszczególnych landach, a więc także w miejscach, gdzie liczba infekcji jest niewielka.

Planowane są ścisłe ograniczenia kontaktu dla osób nieszczepionych. Maksymalnie rodziny z dwóch gospodarstw domowych będą mogą się spotkać. Dzieci do 14. roku życia oraz osoby zaszczepione i rekonwalescenci powinni być zwolnieni z tego obowiązku.

W szkołach w całym kraju ma obowiązywać nakaz noszenia maseczek we wszystkich klasach. Dostęp do „obiektów i wydarzeń kulturalnych i rekreacyjnych” mają mieć tylko osoby zaszczepione i ozdrowieńcy. Duże imprezy będą znacznie ograniczone (do 5000 osób na zewnątrz). W przypadku meczów piłki nożnej wprowadzony ma zostać maksymalny górny limit 30 procent pojemności obiektu.

Kluby i bary w tzw. hotspotach koronawirusa będą zamykane. W obszarach, w których liczba zachorowań przekracza 350, zamknięte zostaną kluby i dyskoteki. W przypadku jarmarków bożonarodzeniowych wstęp na teren imprezy będą miały tylko osoby zaszczepione i ozdrowieńcy. Podobnie ma być w przypadku imprez karnawałowych. Jak podaje dziennik „Bild”, według propozycji, która będzie omawiana na czwartkowym spotkaniu, od przyszłego roku mógłby zostać wprowadzony obowiązek szczepienia.