Jesteśmy za wolnością, nie chcemy sztucznych ograniczeń w imię jakichś ideologii; od nas Polacy nigdy nie usłyszą, że mają ograniczyć jedzenie mięsa, picie mleka, że mają obowiązek zmienić samochód na elektryczny – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.

Raport C40 został opublikowany kilka lat temu. Zawarte w nim rekomendacje mają obowiązywać od 2030 r. W dokumencie z 2019 r. napisano, że aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o połowę do 2030 r., w dużych miastach należy ograniczyć szeroko pojętą konsumpcję, w tym spożywanie mięsa, loty samolotem, jazdę prywatnym samochodem i kupowanie nowych ubrań. 

Kaczyński komentując propozycje organizacji C40 Cities, do której należy także Warszawa, przyznał, że „objawia się nam wielkie szaleństwo”. Zapewnił jednocześnie, że „nasza formacja będzie broniła prawa do wyboru stylu życia, sposobu odżywiania się, normalności”. „Chcę to mocno podkreślić: my jesteśmy za wolnością, nie chcemy sztucznych ograniczeń w imię jakichś ideologii. Od nas Polacy nigdy nie usłyszą, że mają ograniczyć jedzenie mięsa, picie mleka, że mają obowiązek zmienić samochód na elektryczny albo nosić dwie koszule czy sukienki” – zadeklarował.

Wśród wielu rekomendacji w raporcie znalazły się m.in.:

• zmniejszenie spożycia mięsa do 16 kg rocznie na osobę (w Polsce teraz to średnio 70 kg), a docelowo zupełne wyeliminowanie jego spożycia;

• zmniejszenie spożycia nabiału do 70 kg (w Polsce 200 kg), a docelowo zupełne wyeliminowanie jego spożycia;

• ograniczenie zakupu nowych ubrań do 8 sztuk rocznie, a ostatecznie 3 sztuki ubrań na osobę (nie sprecyzowano, czy w wyliczenia wchodzi bielizna);

• ograniczenie liczby lotów na osobę do jednego raz na dwa lata, a docelowo raz na trzy lata;

• ograniczenie liczby samochodów do 190 szt. na tysiąc mieszkańców (obecnie średnia to 600 szt.), a docelowo zakaz posiadania samochodu.