
Od 24 grudnia obowiązują nowe przepisy Kodeksu pracy, które wprowadzają wymóg stosowania neutralnego płciowo języka w ogłoszeniach o pracę. Zmiany mają na celu ograniczenie dyskryminacji i zwiększenie równości w procesach rekrutacyjnych.
Nowe regulacje obejmują zarówno nazwy stanowisk, jak i treść samych ogłoszeń. Pracodawcy są zobowiązani do formułowania ofert w sposób, który nie wskazuje na konkretną płeć kandydata. Oznacza to rezygnację z określeń mogących sugerować, że dana oferta jest skierowana wyłącznie do kobiet lub mężczyzn.
W praktyce zaleca się stosowanie nazw neutralnych lub opisowych, takich jak „specjalista ds. obsługi klienta” czy „osoba zatrudniona na stanowisku kierowniczym”. Zmiany te wpisują się w szersze działania na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji na rynku pracy i zapewnienia równych szans wszystkim kandydatom.
Nowe przepisy są elementem wdrażania unijnych regulacji dotyczących transparentności i równego traktowania w zatrudnieniu. Oprócz neutralnych płciowo ogłoszeń o pracę, pracodawcy będą również zobowiązani do informowania kandydatów o oferowanym wynagrodzeniu i prowadzenia procesów rekrutacyjnych w sposób niedyskryminujący.
– Nie powinno się na etapie rekrutacji, na etapie tworzenia ogłoszenia, definiować, czy ma to być kobieta, czy mężczyzna. Można zrobić ogłoszenie „szukam osoby do prac stolarskich”. Mamy piękny, bogaty język polski – mówiła na antenie TVP Info minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Pracodawcy, którzy jeszcze nie dostosowali swoich ogłoszeń do obowiązujących zasad, powinni zweryfikować treści ofert i procedury rekrutacyjne, aby były zgodne z aktualnymi wymogami prawa.




















