Ten łańcuszek od rana wrzucają na Facebooka setki Polaków. – Wykształconych. Smutno się na to patrzy. Dowód, że łatwo się ludźmi manipuluje i że użytkownicy social mediów są strasznie podatni na dezinformację – czytamy na portalu Niebezpiecznik.

To znów ten czas, kiedy z niejasnych przyczyn na Facebooku pojawia się nagle łańcuszek, a poważni ludzie wklejają sobie nic nieznaczące oświadczenie napisane łamaną polszczyzną.  Oświadczenie oczywiście nie ma żadnej mocy ani znaczenia. Wyjaśniamy zdanie po zdaniu, jak bardzo jest absurdalne:

Nie zezwalam Facebookowi na obciążanie 4,99 USD miesięcznie na moje konto; wszystkie moje zdjęcia są moją własnością, a NIE Facebook.”

Tak rozpoczyna się tegoroczne oświadczenie. Facebook nie obciąża automatycznie ani 4,99 USD, ani żadną inną kwotą. Fakt, Facebook niedawno dał możliwość wykupienia subskrypcji, dzięki której użytkownik nie widzi reklam, ale kosztuje ona 60 zł miesięcznie (ok. 15 USD), ale jest ona dobrowolna. Wszystkie zdjęcia dodawane przez użytkownika są jego lub jej własnością, ale zgodnie z zaakceptowanym regulaminem Facebook ma prawo wykorzystywać je do własnych celów. Warto też wspomnieć, że wszystkie zdjęcia wstawiane lub przesyłane przez Facebook, Instagram, Messenger czy WhatsApp są zapisywane w centrach danych Facebooka. Jedyny sposób, aby tego uniknąć, to nie wstawiać zdjęć.