Hotelarze, branża gastronomiczna i firmy oferujące inne usługi turystyczne często nie informują klientów, za co i ile płacą – wskazują wyniki kontroli przeprowadzonych w wakacje przez Inspekcję Handlową w Szczecinie. Kontrole w tym zakresie prowadzono wśród 31 przedsiębiorców, kary grożą 18. Dwóch hotelarzy oznaczyło swój obiekt czterema gwiazdkami, mimo że nie posiadali dokumentu potwierdzającego kategorię obiektu.

Informacje o kontrolach „prawidłowości uwidocznienia cen” przekazała PAP rzeczniczka prasowa Inspekcji Handlowej (IH) w Szczecinie Beata Manios. W lipcu i sierpniu Inspekcja sprawdzała przedsiębiorców prowadzących sklepy detaliczne i świadczących usługi w miejscowościach turystycznych. Chodzi o stacje paliw, wypożyczalnie sprzętu sportowego, obiekty hotelarskie, parkingi, wypożyczalnie kamperów – wyliczyła Manios. Dodała, że kontrole przeprowadzono m.in. w Pustkowie, Dziwnowie, Wisełce, Międzyzdrojach, Szczecinie, Wolinie.

W wyniku kontroli wszczętych zostanie 18 postępowań administracyjnych zmierzających do wymierzenia kary w związku z nieprawidłowościami w uwidacznianiu cen – przekazała Manios. Dodała, że kontrole prowadzono u 31 przedsiębiorców. Nieprawidłowości stwierdzono m.in. w dwóch hotelach, gdzie nie były uwidocznione ceny noclegów oraz dodatkowych usług, takich jak parking czy dodatkowa opłata za zwierzę. – Cennik musi być dobrze widoczny, w miejscu ogólnodostępnym, np. w recepcji – podkreśliła Manios.

We wspomnianych obiektach hotelowych nierzetelnie przygotowano także restauracyjne menu i cennik, nie określając ilości „potrawy lub wyrobu”. Podobne uchybienia stwierdzono w jednym z parkingów, gdzie cennik nie był czytelny dla wjeżdżających, a na stacji paliw ceny były nieprawidłowo wyliczone. W namiocie handlowym, gdzie sprzedawano m.in. kosmetyki, zabrakło cen jednostkowych. Po wykryciu nieprawidłowości zostaną wszczęte postępowania administracyjne, które mogą zakończyć się wymierzeniem kar w wysokości do 20 tys. zł. Jak zwróciła uwagę Manios, w przypadku tzw. recydywy przedsiębiorcom grozi nawet 40 tys. zł kary.

W przypadku jednego przedsiębiorcy część pozycji wymienionych w cenniku była rozmazana i niemożliwa do odczytania. Pozycje wskazane na paragonie podane były natomiast w sposób ogólny – np. „ryba” czy „napój”, ale zabrakło nazwy towaru, pozwalającej na jednoznaczną ich identyfikację. Nie podano także gramatury towaru sprzedanego na wagę – przekazała Manios.

Hotelarze sami przyznali sobie gwiazdki

Rzeczniczka podkreśliła, że to jedynie niewielka część kontroli prowadzonych przez Inspekcję Handlową. Wyjaśniła, że w ramach akcji „Bezpieczne wakacje” zweryfikowano m.in. osiem obiektów hotelarskich w Szczecinie i regionie. W pięciu przypadkach stwierdzono bezprawne używanie nazwy „hotel” lub „pensjonat”. Natomiast dwóch hotelarzy oznaczyło swój obiekt czterema gwiazdkami, mimo że nie posiadali dokumentu potwierdzającego kategorię obiektu.

Niektóre obiekty oferujące noclegi bezprawnie używają nazwy „hotel” nie tylko w reklamie zewnętrznej, ale również w cenniku, na wizytówkach i stronach internetowych. Stanowi to wykroczenie – wskazała Manios. W lipcu i sierpniu IH w Szczecinie nałożyła sześć mandatów karnych o łącznej wartości 1850 zł.

Przypomniała, że używanie prawnie chronionego oznaczenia kategorii w postaci „gwiazdek”, a także nazw rodzajowych takich jak np. „hotel” nie jest możliwe bez stosownej decyzji marszałka województwa.