Czy na balkonach w blokach i kamienicach będzie obowiązywał zakaz palenia papierosów? To całkiem możliwe. Do Sejmu trafiła petycja w sprawie ograniczenia możliwości palenia tytoniu i e-papierosów na balkonach, jeśli dym przenika do mieszkań sąsiadów i narusza ich prawo do czystego powietrza. Dokumentem zajęła się już Komisja ds. Petycji.

Wnioskodawca, który zdecydował się zachować anonimowość, domaga się nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Zmiany miałyby wprowadzić zakaz palenia na balkonach i loggiach w budynkach wielorodzinnych, gdy dym, zapachy lub para z papierosów elektronicznych przenikają do innych lokali mieszkalnych.

W petycji autor wskazuje, że w wielu wspólnotach i spółdzielniach mieszkaniowych dochodzi do konfliktów między lokatorami właśnie z tego powodu. „Moja rodzina – w tym 5-miesięczny synek – zmaga się z problemem dymu papierosowego przedostającego się do naszego mieszkania z balkonu sąsiadów. Mimo uprzednich próśb i upomnień, palenie trwa, a dym uniemożliwia nam bezpieczne otwieranie okien oraz korzystanie ze świeżego powietrza” – czytamy w uzasadnieniu.

Zdaniem autora petycji obecne przepisy nie chronią mieszkańców w wystarczającym stopniu przed tzw. „dymem sąsiedzkim”. Problem – jak zauważa – ma charakter ogólnopolski i dotyczy tysięcy mieszkań.

Ministerstwo Zdrowia, do którego podobne postulaty trafiały już wcześniej, konsekwentnie odmawia jednak podjęcia inicjatywy legislacyjnej. Resort przypomina, że zgodnie z art. 5 ust. 4 ustawy o ochronie zdrowia, rada gminy może samodzielnie wprowadzać na swoim terenie dodatkowe strefy wolne od dymu tytoniowego, także w miejscach publicznych.

Tylko między majem a sierpniem 2024 roku do ministerstwa wpłynęło kilkanaście petycji z podobnymi propozycjami, jednak żadna nie doprowadziła do zmian w prawie. Teraz sprawą ponownie zajmują się posłowie – i niewykluczone, że tym razem temat doczeka się szerszej debaty.