Szybki rozwód bez rozprawy? Resort sprawiedliwości analizuje rozwiązanie, w którym w określonych przypadkach rozwód mógłby nastąpić u notariusza albo w Urzędzie Stanu Cywilnego.
Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad zmianami w prawie, które dotyczą możliwości uzyskania rozwodu za porozumieniem stron nie tylko przed obliczem sądu, ale np. u notariusza lub przed urzędnikiem Urzędu Stanu Cywilnego (USC). Jako pierwsza informowała o tym niedawno „Rzeczpospolita”. Zmiany w prawie mają dotyczyć rozwodów na zgodny wniosek małżonków, którzy nie posiadają małoletnich dzieci.
– Jednym z powodów tego, że w polskich sądach czeka się długo na rozstrzygnięcie, jest fakt, że sędziowie robią rzeczy, które mogliby robić albo asystenci, albo referendarze, albo inne zawody prawnicze. To na pewno jedno z wyzwań, jakie stoi przed wymiarem sprawiedliwości, aby kognicje sądów zawęzić. Są tematy, których po prostu nie muszą robić sędziowie – mówi wiceminister sprawiedliwości Bartłomiej Ciążyński, który ma także dwunastoletnie doświadczenie jako radca prawny.
Przekonuje, że proste sprawy rozwodowe – czyli takie, gdzie nie ma sporu pomiędzy małżonkami oraz kwestii opieki nad dziećmi – mogłyby zostać umieszczone w kategorii spraw, które nie musiałyby być załatwiane w sądach. „Rzeczpospolita” informowała niedawno, że na rozwód w największych sądach w kraju czeka się wiele miesięcy, a terminy są wyznaczane najwcześniej za pół roku.
19 komentarzy
Anonim mówi:
sie 11, 2024
o godzinie 16:16
Dzisiaj to głupole biorą śluby kościelne. Bo normalny człowiek to się grubo zastanowi.Nie warto psuć sobie młodego życia.Cywilny też wystarczy.69 lat temu to kościelny się liczył ,ale nie w dzisiejszych czasach.
Anonim mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 15:55
No znam takich co wzięli Kościelny ślub tylko na pokaz dla ludzi ,a tak naprawdę co dzień wyzwiska,kłótnie normalne Patole .
Anonim mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 15:53
Bardzo dobre rozwiązanie, po co te śluby, tylko kłopoty se na łuby ściągają.
Anonim mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 11:32
To dobry pomysł. Nie ma dzieci,albo są dorosłe, nie ma uczuć, szacunku, przyjaźni, nie ma problemów z opieką, alimentami , podziałem majątku , itp, oboje chcą się rozstać i nie mieć wobec siebie zobowiązań – to bardzo dobre rozwiązanie.
Anonim mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 10:09
Ryży wszystko dewastuje.
Anonim mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 8:42
Skoro się dogadali i rozchodzą bez szarpaniny to dlaczego nie? W końcu niczego nie trzeba rozsądzać.
Anonim mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 8:37
Ślub Kościelny i Cywilny to pomyłka na całe życie.
Anonim mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 19:03
Ja 54 przeżyłam i co z tego .Rozliczanie ,z pieniedzy a gdzie idziesz ,do siostry ,brata też za długo niemogę bo obowiązki ,albo muszę z nim chodzić ,próbował na krzyki wziąść ale się nie dałam.Ale jak jemu to wszystko było wolno ,chlać iść z koleżkami porządzić sobie ,a potem jak się urodziły dzieci to zabierz do drugiego pokoju bo on chce miec spokoj i się wyspac.Taka jest prawda na co te śluby na męczarnie niema jak samemu .Ślub tyle wart co i Prawo jazdy .Dziewczyny opamiętajcie się bo będziecie płakać tak jak ja .
Anonim mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 16:13
Dzisiaj wziąść ślub, a tymbardziej Kościelny ,to trzeba się grubo zastanowić niewarto brać ślubu i psuć sobie życie. Wiele moich kolegów i koleżanek wzięło ślub kościelny w wieku 25 lat i teraz bardzo żałują .A jeżeli już to tylko cywilny nigdy nie kościelny.Duzo bierze kościelny dla papierów, żeby się pokazać szkoda młodego wieku na śluby .Zawsze można wziąść nigdy nie jest zapóżno nawet w wieku 30 lat.a nie biorą w wieku 20 lat a za 2 lata rozwód. To jest chore na pokaz dla ludzi ?.
ANONIM mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 20:09
nie brac wogóle slubu teraz to już norma matka sama wychowująca dzieci , ma wszelkie przywileje z opieki społecznej , wszelką pomoc z wszystkich stron bo tylko tym się nalezy a ja mam slub i figa z makiem bo mi mąż dzieci zrobił a im wiatr nadmuchał i są pokrzywdzone i proszę mi tu linczu nie pisac za prawdę.
Anonim mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 14:58
Marta Kaczyńska ma za sobą burzliwą przeszłość Życie prywatne. Zawarła trzy związki małżeńskie. Jej pierwszym mężem był Piotr Smuniewski (w latach 2003–2007), drugim Marcin Dubieniecki (w latach 2007–2016), a 28 lipca 2018 wzięła ślub z przedsiębiorcą Piotrem Zielińskim.
Anonim mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 8:40
Bo kaczyńscy to mogą. A ludowi wara od takich „katolickich” zachowań.
Anonim mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 14:28
Czyli ślub tyle wart co karta rowerowa.
ANONIM mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 20:12
dokładnie z tego wynika ze slub tyle wart co karta rowerowa.
ANONIM mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 11:24
ale po co do referendarza , zrobic jak w filmie Wspaniałe Stulecie , mąż do żony trzy razy powiedział rozwodzę się z tobą i juz po rozwodzie ha ha ha , no już głupszego pomysłu nie mogli wymyslec notariusz będzie mnie rozwodził ha ha ha .
Anonim mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 12:49
jak chcesz czekać pół roku albo i więcej to nic nie stoi na przeszkodzie
ANONIM mówi:
sie 9, 2024
o godzinie 13:28
juz 46 lat przeżylismy i nie myslę się rozwodzic .
Anonim mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 21:51
Ty może nie ale kto wie czy Twój mąż/żona nie chce się przypadkiem z tobą rozwieść 😉
rol mówi:
sie 10, 2024
o godzinie 22:07
ja mogę cię rozwieść !!!!!