Mleko podrożało w ciągu roku o 28 procent – wynika z danych GUS. Dziś w popularnym dyskoncie taniej można kupić litr soku pomarańczowego. Niezależnie od przyszłej skali podwyżek już dziś oznaczają one skok cen szerokiej grupy innych produktów.

Rosnącymi cenami mleka zajął się w swoim wpisie na Twitterze ekonomista Rafał Mundry. Zamieścił on zdjęcia półek z jednego z działających w Polsce dyskontów – po nazwach marek własnych można wywnioskować, że jest to Biedronka. Widzimy na nich ceny: litr mleka w kartonie marki własnej, o zawartości tłuszczu 3,2 proc. kosztuje 3,49 zł. Natomiast litr soku pomarańczowego 100 proc., również marki własnej, można kupić za 3,32 zł.

Ekonomista przywołuje też statystyki GUS, dotyczące inflacji. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy – porównując sierpień 2021 z sierpniem 2022 roku – ceny mleka wzrosły o 28 proc., a ceny soków owocowych i warzywnych – o 4,9 proc. Z kolei w skupie przez rok mleko podrożało aż o 59 proc. Tylko od lipca tego roku do sierpnia produkt ten podrożał w sklepach o 3,8 proc.

Rafał Mundry zwraca też uwagę na kolejne skutki dotychczasowych podwyżek cen mleka – zdrożeją produkty, które są z niego wytwarzanie: twaróg, sery, masło czy jogurty. Jak ocenia ekonomista, musimy się z tym liczyć za „kilkanaście dni, kilka tygodni”, w zależności od tego, jak wygląda cykl produkcyjny danego towaru.