Blisko 3,5 tys. złotych udało się w zebrać wśród uczestników niedzielnej „Minuty Dźwięku dla Oskara i Patryka”. Przyjaciele, znajomi z rodziny motoryzacyjnej oraz spontaniczne osoby postanowiły w ten sposób uczcić swoich zmarłych kolegów oraz pomóc jednemu z poszkodowanych, który trafił do szpitala po tragicznym wypadku jaki miał miejsce na ulicy Wolińskiej w ubiegły weekend. 

– „Tworzymy to wydarzenie ze względu na tragiczny wypadek, w którym brali udział nasi przyjaciele z naszej rodziny motoryzacyjnej. Dramatyczne sceny rozegrały się o godzinie 2.40 z Piątku na Sobotę minionego tygodnia. Dwóch naszych przyjaciół mimo wszelkich prób reanimacji nie udało się uratować, a jeden trafił do szpitala. Oskar i Patryk tak samo jak my, byli fanami motoryzacji. Wspólnie spędziliśmy ogromnie dużo czasu na zlotach i spotach, wcześniej przygotowując nasze samochody do późnych wieczorów kilka dni przed wydarzeniami. Pogrążeni w smutku i rozpaczy chcielibyśmy ich pożegnać po raz ostatni minutą dźwięku w naszym motoryzacyjnym stylu.” – mogliśmy przeczytać na jednym z portalu społecznościowych.

W niedzielne popołudnie w okolicy ulicy Szczecińskiej zaroiło się od policyjnych radiowozów. Funkcjonariusze nie byli jednak do niczego potrzebni. Spontanicznie zebrani uczestnicy zgromadzenia, uczcili minutą dźwięku swoich zmarłych kolegów. W trakcie wydarzenia udało się zebrać 3453,39 złotych na leczenie ocalałego z wypadku mężczyzny.

źródło
fot. Czytelnik