Mam nadzieję, że to ostatni miesiąc nauki zdalnej na długo. Najpóźniej 28 lutego wracamy do nauki stacjonarnej, ale mam cichą nadzieję, że szybciej – powiedział w środę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

– Do nauki stacjonarnej wracamy najpóźniej 28 lutego, ale mam cichą nadzieję, że szybciej – powiedział Czarnek. Minister zaznaczył, że w przypadku województwa zachodniopomorskiego nie ma to większego znaczenia, bo od połowy lutego są ferie zimowe. – Natomiast w takich województwach jak wielkopolskie, małopolskie czy świętokrzyskie dzieci miały ferie do końca stycznia i teraz są cztery tygodnie na nauce zdalnej – zwrócił uwagę minister edukacji i nauki.

Minister odniósł się również do najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego funkcjonowania szkół w czasie pandemii COVID-19. Wśród skutków epidemii wymieniono w raporcie „obniżenie jakości kształcenia, pogłębienie nierówności edukacyjnych oraz pogorszenie kondycji psychofizycznej uczniów i nauczycieli”. Czarnek podkreślił, że nauka zdalna „rzeczywiście była uruchamiana od samych podstaw na początku pandemii w 2020 r., stąd miliardy złotych na infrastrukturę informatyczną, sprzęt informatyczny, podłączenie wszystkich szkół do szybkiego internetu”.

– Z kolei ze strony nauczycieli wymagało to przestawienia się na inny tryb nauczania – bardzo trudny, bo ciężko się uczy dzieci przez kamerkę. Jestem przekonany, że w tych warunkach, w których to funkcjonowało – i funkcjonuje – nauczyciele stoją na wysokości zadania, a że zdarzały się sporadyczne usterki czy uchybienia, to po prostu trzeba będzie pilnować, żeby ich nie było w przyszłości – odpowiedział minister edukacji i nauki.