Szefowa resortu klimatu Paulina Hennig-Kloska ogłosiła w wywiadzie udzielonym „Gazecie Wyborczej”, że Polska powinna odchodzić od mrożenia cen prądu.

Ministra Hennig-Kloska podkreśliła w rozmowie z „GW”, że na początku programu koszty wprowadzenia osłon wynosiły 33 mld zł. – W przyszłym roku szacujemy, że w maksymalnym pakiecie byłoby to 5 mld zł. To pokazuje, jaką drogę przeszliśmy. Wolnorynkowe oferty dla małych firm i samorządów są już dużo poniżej zamrożonych stawek. To jest właściwy kierunek – powiedziała.

Rząd musi szukać jednak w budżecie dodatkowych środków. Na razie na mrożenie cen energii zabezpieczone są 2 mld zł, a potrzeba kolejnych 3 mld zł.

– Interwencje cenowe stosowane były w okresie kryzysu energetycznego. Dziś, w sytuacji stabilizującego się rynku energii, mrożenie cen musi być stopniowo wygaszane – oceniła Hennig-Kloska.