Plac Sołecki w Lubinie (gmina Międzyzdroje) na jeden dzień zamienił się w prawdziwą, świąteczną krainę radości. Tegoroczne Mikołajki przeszły najśmielsze oczekiwania mieszkańców i gości, oferując mnóstwo atrakcji, humoru i ciepłej, rodzinnej atmosfery.

Wydarzenie zostało zorganizowane dzięki zaangażowaniu sołectwa Lubin, Wicko oraz Wapnic wraz z OSP Lubin oraz przy wsparciu Burmistrza Międzyzdrojów, radnych Rady Miejskiej, Miejskiego Domu Kultury w Międzyzdrojach i Zielonych Międzyzdrojów. Efekt wspólnej pracy wielu rąk sprawił, że nawet renifery mogłyby być dumne z tak dopracowanej imprezy.

Prawdziwą sensacją okazał się przyjazd Świętego Mikołaja, który dotarł do Wapnicy… Polarnym Pociągiem. Najmłodsi uczestnicy dojechali na plac busami, które – jak żartowano – dzielnie konkurowały z saniami zaprzężonymi w renifery. Gdy tylko Mikołaj pojawił się na miejscu, elfy ruszyły do akcji, rozdając dzieciom słodycze, które ledwo mieściły się w ich kieszeniach.

Plac Sołecki wypełniły bajkowe postacie, śmiech i rozmowy, a świąteczny klimat był tak intensywny, że – jak zgodnie twierdzili uczestnicy – nawet śnieg miał ochotę spaść, choć ostatecznie wstrzymał się, by nie zakłócić zabawy.

Nieodłącznym elementem wydarzenia była także strefa gastronomiczna, która przyciągała zapachem i smakiem. Na uczestników czekała grochówka z kotła, pajda ze smalcem, kiełbasa z ogniska, domowe ciasta, gorąca herbata z miodem oraz pieczony dzik – prawdziwa atrakcja kulinarna, która szybko znalazła swoich amatorów.

Organizatorzy podkreślają, że sukces wydarzenia to przede wszystkim zasługa mieszkańców, wolontariuszy i wszystkich instytucji, które włączyły się w przygotowania. Jak zapowiedziano, Mikołaj z chęcią wróci do Lubina w przyszłym roku – pod warunkiem, że znów nie zabraknie legendarnej grochówki.

źródło:
Sołectwo Wapnica