Mieszkańcy Parafii Jarszewo nie mogą pogodzić się z decyzją Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, który postanowił przenieść obecnego proboszcza Waldemara Woźnego z Parafii p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – Chce się nam odebrać wspaniałego księdza, naszego przyjaciela, nauczyciela czy wręcz członka rodziny – mówią.

Decyzja dotarła do Jarszewa w środę. Metropolita Szczecińsko-Kamieński Arcybiskup Andrzej Dzięga. Proboszcz Waldemar Woźny dowiedział się z niej, iż jego posługa w Jarszewie dobiegła końca. Mieszkańcy nie mogąc się pogodzić z tym faktem postanowili zbierać podpisy pod petycją.

– Zżyliśmy się z proboszczem przez te wszystkie lata, dzięki niemu nasza parafia żyje, to on jest spoiwem dla naszej małej społeczności. Nie jest dl nas jedynie księdzem, którego tak po prostu da się wymienić – to nasz pasterz, przyjaciel, nauczyciel dla niektórych wręcz jest jak członek rodziny!podkreślają

Zdaniem parafian, straci cała wspólnota. – Jest jeszcze tak wiele spraw, w których ksiądz Waldemar mógł pomóc wspólnocie czy to tych związanych z parafią jak remonty, czy wasze sprawy osobiste – proboszcz to człowiek 0 olbrzymim sercu nigdy nie odmawia pomocy nikomu – zawsze wychodzi na przeciw problemom zwykłych ludzi. Tyle dobrego ile uczynił dla nas nasz proboszcz nie zrobi prawdopodobnie już nikt. Ksiądz Waldemar zachęcił wiele osób do udzielania się w życiu Kościoła, co jest szczególnie ważne w perspektywie postępującej laicyzacji zachodniej Polski – czytamy w petycji.

——————————————————————————————————-

Jak poinformowali nas parafianie. Decyzją Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi ksiądz Waldemar Woźny zostanie w Jarszewie!