Zamiast zejść na plażę, prowizoryczne drewniane schody. Od ponad roku, dla mieszkańców gminy Wolin trwa walka, aby na obszarze Wolińskiego Parku Narodowego, w Świętouściu, Wisełce czy Kołczewie powstało coś z prawdziwego zdarzenia.

Wszystko rozegrało się na początku ub. roku. Wtedy to zimowe sztormy dokonały spustoszenia na wybrzeżu, w tym także w Wisełce czy położonym nieopodal Kołczewie. W czerwcu zejście na plażę w Wisełce zostało rozebrane na polecenie władz parku. Kiedy gmina Wolin znalazła na remont zejścia ok. 30 tys. zł, to drewnianej konstrukcji już nie było.

W rozmowie z naszą redakcją dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego podejmujący ostateczną decyzję w sprawie zaznaczał, że jest otwarty na wszelkie rozmowy, ale na temat budowy nowego zejścia a nie remontu obiektu, który zagrażał zdrowiu i bezpieczeństwu mieszkańców. Koszt budowy nowego zejścia mógłby wynieść nie dziesiątki a ponad 100 tys. złotych.

Po ponad roku, niewiele zmieniło się w kwestii rozwiązania problemu mieszkańców.