Międzyzdrojska straż miejska ma pełne ręce roboty. Na nic znaki zakazu, czy groźby wysokich mandatów. Przyjeżdżający do nadmorskiego kurortu turyści, ryzykując spotkanie ze strażnikami, nie bacząc na nic parkują gdzie popadnie.

Wczoraj (18.08) strażnicy miejscy postanowili zrobić porządek przy ulicy Książąt Pomorskich. Tam kilku kierowców, którzy zlekceważyli znaki zakazu, musieli „umówić się” na spotkanie ze strażnikami. – Zgłoszeń jest tak dużo, że nie nadążamy z pracą – mówią.