Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas obchodów 130-lecia ruchu ludowego ogłosił strategię wielkich inwestycji narodowych. Zaproponował też zmiany w 800 plus i wskazał na potrzebę zjednoczenia w rozwoju przemysłu zbrojeniowego.

Wicepremier przypomniał też, że Polska jest obecnie w kryzysie demograficznym i „najlepsze nawet pieniądze w programach socjalnych nie pomogą”. – Docenienie pracy, ludzi ciężko pracujących, płacących podatki, to powinna być strategia dla nas, dla Polski, dla polskiego rządu numer jeden. Zachować wsparcie społeczne dla tych, którzy tego potrzebują, ale 800 plus tylko dla pracujących – oświadczył Kosiniak-Kamysz.

Wiceszef rządu podkreślił również, że Polska musi być jedną wielką elektrownią. Nawiązał do ogłoszonego już projektu, który zakłada powstanie w całym kraju „zielonych okręgów przemysłowych”. Mają to być obszary, które rozwijać się będą w oparciu o energię wytwarzaną w danym regionie.

Mówiąc o energii, Kosiniak-Kamysz przypomniał, że to od decyzji prezydenta zależeć będzie, czy Polacy będą mieli niższe ceny prądu.

– Czy podpisze ustawę o niższych cenach prądu dla każdego Polaka, czy ją zawetuje z powodu swoich kolegów i koleżanek, których ogarnęła głupota ideologiczna w sprawie wiatraków. Czy stanie po stronie niskich cen prądu, czy stanie po stronie tych, którzy nic wspólnego z logiką i zdrowym rozsądkiem nie mają. Wybór należy do pana, panie prezydencie, a my będziemy to obserwować. Polacy mówią: sprawdzam – powiedział wicepremier.