
Fundacja Psia Kość z naszego regionu wystartowała w ogólnopolskim konkursie organizowanym przez platformę Ratujemy Zwierzaki. Stawką jest dotacja na dalsze funkcjonowanie i rozwój miejsca, w którym pomoc znajdują psy po wypadkach, porzucone, chore lub czekające na nowe domy. Aby wygrać, nie liczy się wysokość wpłaty – lecz liczba osób, które zdecydują się przekazać choć symboliczną złotówkę.
To ważne szczególnie teraz, ponieważ – jak podkreślają wolontariusze – potrzeby rosną, a koszty leczenia, rehabilitacji i opieki nad zwierzętami stale się zwiększają. Psia Kość działa od lat, pomagając zwierzętom z terenu powiatu i okolic. To właśnie dzięki niej pomoc otrzymał między innymi Hades – pies poruszający się na wózku, o którego historii pisaliśmy wcześniej. Wsparcie mieszkańców, darczyńców i wolontariuszy pozwoliło mu wrócić do formy i dalej żyć w godnych warunkach.
Mimo zaangażowania i ogromu pracy, działalność fundacji opiera się głównie na dobrej woli – wolontariusze pracują pro bono, a środki na leczenie zwierząt i utrzymanie placówki pochodzą z darowizn. Fundacja nie ukrywa, że nigdy wcześniej nie udało jej się wygrać podobnego konkursu. Jednak w tym przypadku zasady dają realną szansę – liczy się liczba wpłat, nawet tych najmniejszych.
-
1 wpłata = 1 głos
-
minimalna kwota: 1 zł
-
każdy może zagłosować tylko raz
-
dodatkowo liczy się udostępnianie i zachęcanie innych osób do udziału
– „Jesteśmy małą organizacją, nie mamy takiej mocy przebicia jak duże fundacje, ale mamy ludzi, którzy wierzą w to, co robimy” — piszą wolontariusze w swoim apelu.
Fundacja Psia Kość działa w naszym regionie i pomaga zwierzętom, które trafiają też z naszych ulic, ogłoszeń, interwencji czy zgłoszeń mieszkańców. Każdy głos może przybliżyć ich do dotacji, która pozwoli dalej ratować, rehabilitować i dawać nadzieję tym, którzy sami o nią nie poproszą.





















10 komentarzy
Zaganiara mówi:
lis 17, 2025
o godzinie 14:02
„Jesteśmy małą organizacją, nie mamy takiej mocy przebicia jak duże fundacje…” – ale nie chcą nagłaśniać zbiórki pieniędzy. Hmmm….
Mirka mówi:
lis 16, 2025
o godzinie 12:55
Fundacja bardzo stronnicza – pomaga tylko tym którym chce, „wybranym”. 😞
Anonim mówi:
lis 16, 2025
o godzinie 16:21
Bardzo dobrze że pomaga tym którym warto pomóc
Z. Z. mówi:
lis 16, 2025
o godzinie 22:00
Właśnie tym którym „warto pomóc” – tym którym nie warto pomagać nie pomagają bo im się to nie opłaca. Tak działają. Ot tyle w temacie empatii!
Anonim mówi:
lis 17, 2025
o godzinie 13:02
Fundacji nie ma co się opłacać bo wszystko jest robione pro bono tzn. z pieniędzy które uda się uzbierać dzięki ludziom z dobrym sercem.Działają na tyle ile mogą i ile mają możliwości. Pozdrawiam
Obserwator mówi:
lis 17, 2025
o godzinie 13:26
Nie powiedziałabym że stronnicza, pomagają każdemu komu mogą ale chyba trzeba wziąć pod uwagę , że nie mają siedziby a domy nie są z gumy . Do tego fundusze pozyskują z darowizn więc myślę , że trzeba jednak wziąć pod uwagę, ze działają w miarę możliwości jakie posiadają. Nikt nie weźmie na ratunek zwierzaka jak nie będzie miał za co leczyć czy gdzie go ulokować . Tak postępuje każda fundacja
Anonim mówi:
lis 15, 2025
o godzinie 21:31
Do wora i do Zatoki to jak najszybciej ciebie rzucić,żeby taka patologia bzdur nie pisała i właśnie przez takich durni cierpią tylko biedne zwierzątka.Niech każdy by wpłacił po 1zł to już duży ratunek.Zycze powodzenia żeby się udało ❤️😼🐕🦺
Anonim mówi:
lis 15, 2025
o godzinie 18:00
Popieram.
Anonim mówi:
lis 15, 2025
o godzinie 17:51
Do wora i do jeziora. A nie wszyscy Daj daj i daj…
Anonim mówi:
lis 16, 2025
o godzinie 10:19
A ty się rozpedz a sciana sama cię znajdzie