Najniższa pensja, i to tylko na początku pracy, będzie od marca wynosić ponad 2,8 tys. zł. Szybko jednak będzie można dostać podwyżkę. Sieć planuje też kolejne rekrutacje. Pracę w Lidlu znajdzie dodatkowo 1,5 tysiąca osób. Na podwyżki w tym roku mogą także liczyć pracownicy sieci Biedronka.
Od marca pensje w Lidlu pójdą w górę. Jak wylicza sieć, świeżo upieczeni pracownicy sklepów będą zarabiać od 3750 zł do 4600 zł brutto, czyli 2862-3405 zł na rękę. Po roku pracy wypłata pójdzie w górę do poziomu 3850-4800 zł brutto (2926-3532 zł netto), a po dwóch latach będzie oscylowała w granicach 4100-5050 zł brutto (3085-3692 zł netto).
Podwyżki dostaną też pracownicy magazynów i menedżerowie sklepów. Ci pierwsi będą zarabiali na początku pracy od 4350 zł brutto do 4750 zł brutto, po roku dostaną podwyżkę do poziomu 4550-5000 zł brutto, natomiast po dwóch latach będzie to od 4800 zł brutto do 5250 zł brutto. Z kolei pracownicy z co najmniej trzyletnim doświadczeniem mogą liczyć na wypłatę rzędu 5100-5500 zł brutto.
Menedżerowie sklepów będą zarabiać od 4850 do 5550 zł brutto na początku kariery. W drugim roku pracy stawki wzrosną i będą sięgać 6050-6400 zł brutto, a po 2 latach 6950-7500 zł brutto. Lidl chwali się też, że wszystkim menedżerom sklepów przysługuje samochód służbowy.
Zatrudniający w Polsce 25 tys. osób Lidl nie jest jedyną siecią, która daje podwyżki. od 1 stycznia 2022 roku ponad 60 tys. pracowników sklepów i centrów dystrybucyjnych Biedronki w Polsce dostało zapowiadane już wcześniej podwyżki, na które w skali roku przeznaczono ponad 142 mln zł. Podwyżki wynosiły od 200 do 250 zł.
Oznacza to, że pracownik sklepu zaczynający dopiero pracę w sieci zarabia od 3460 do 3800 zł brutto. W przypadku pracowników ze stażem powyżej trzech lat wynagrodzenie wzrasta do poziomu od 3600 do 4050 zł brutto. Magazynier od nowego roku zarabia w przedziale od 3800 do 4100 zł brutto, natomiast inspektor ds. administracyjno-magazynowych od 4650 do 4950 zł brutto.
12 komentarzy
Hhh mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 20:57
A kto wam każe tam pracować… za karę was nikt nie trzyma
Pablo mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 17:36
To nie sklepy tylko obóz pracy wyzysk na całego za marne grosze
Anonim mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 17:33
Wszędzie kolorowo gdzie nas nie ma. Nie ma idealnej pracy w każdej są plusy i minusy. Co po niektórzy pracują u prywaciarzy i co z tego że mają umowy jak nie mogą wziąć opieki na dziecko a jak szef zobaczy l4 to jesteś na straconej pozycji. Są też takie prace gdzie pracownik dostaje profity typu bilety do kina, baseny czy porcje żywnościowe co miesiąc, w tych właśnie pracach najbardziej narzekają ze jest źle. Nie dajcie się robić w …. Jak ktoś szuka pilnie pracownika to znaczy że w danym zakładzie jest coś nie tak. Firma która nie zagrzeje pracownika na dłużej to nie firma. A zdażają się takie że co dwa miesiące inny personel, i jak tu klient ma się czuć jak u siebie w domu? a to jest chyba dźwignią handlu.. Po drugie podwyżki 200 a Polski ład zabierze 500…
Anonim mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 13:40
Wiem że, praca w Biedronce, LIDLU, czy Netto jest ciężka, ale dożo jest pracowników. Którzy pracują na Smieciowkach. A wiadomo że jak człowiek idzie do pracy chce dostać Umowę o pracę a nie Zlecenie. Tak żeby wszystko się człowiekowi należało. Z Umowy Zlecenia Komornik zabiera, prawie wszystko niezostawiaj ac, człowiekowi na życie, ani opłaty. A z Umowy o pracę z najniższej krajowej niemoze zabrać wszystkiego musi zostawić 2.370zl
Wiec jest różnica. Oto chodzi.
Anonim mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 12:56
Marzenie- praca w Biedronce lub Lidlu? Wątpię.
Anonim mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 11:40
I co z tego że można zarobić ? Ale w Lidlu i w Biedronce, niedaja normalnej Umowy o pracę, tylko Umowy Zlacenia , a taką Umowę Zlecenia nikt niebedzie pracował. Dlatego też niechca, pracować, bo dają Umowy Smieciowki. Jak by były normalne Umowy, to chętnie każdy by podjął, pracę. Wiem co mówią, pracownicy Biedronki, są niektórzy tacy nowo, przyjęci, którzy, pracują na zwykłych smieciowkach. I napewno ludzi niebeda mieli do pracy . Non stop ogłoszenia że przyjmą do pracy w Biedronce, ale ludzie zmandrzeli i niechca tak pracować i niebeda
Anonim mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 11:52
Zdecydowana większość pracowników Biedronki to pracownicy z Umową o pracę, chociaż ci na Umowę Zlecenie też pracują i zarabiają lepiej niż ci na etacie…
Natalia mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 12:01
Nie zawsze dostaje się tylko umowę zlecenie :) proszę najpierw dobrze się doinformować a potem pisać zbędne komentarze.
Eugenia mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 12:09
W Biedronce można dostać i dostaje się umowę o pracę i na zlecenie i na pół etatu i 3/4 kto jak chce ale jest jedno ale ..te stawki płacowe nie są takie bajeczne jak jest napisane .Praca ciężka po ponad 9h dziennie do tego klienci marudni ..nie wszyscy ..zostawiają odkładają towar gdzie chcą i co chcą z czego np rezygnują ..przewracają w koszach z artykułami AGD ubraniami inne ..robią kosmiczny misz masz bo co ? bo oni są klientami a pracownicy od tego by sprzątać po nich ..tylko gdy jeden z drugim zamienił by się miejscami to by docenił i uszanował prace innych .Pracownik ma być miły dla klienta, nie ma prawa pyskować czy wypowiedzieć własnego zdania a klienci mogą ..szkoda że powiedzenie KLIENT NASZ PAN nadal jest żywe i ma się dobrze a tak mało jest ludzi którzy szanują prace innych .
Anonim mówi:
lut 6, 2022
o godzinie 13:24
Ja chętnie się z panią zamienię 😁
Pracuję na dworze siedem dni w tygodniu w weekend po sześć godzin.
Anonim mówi:
lut 7, 2022
o godzinie 9:33
Są klienci którzy to doceniają, są grzeczni i nie robią dodatkowego bałaganu. Cham i wieśniak jednak przeważa. Jak wszędzie.
Anonim mówi:
lut 7, 2022
o godzinie 10:31
Nie obrażaj ludzi ze wsi. To wy w mieście myślicie ze wam wszystko wolno. Ludzie ze wsi są milion razy kulturalniejsi. !!!