Lany Poniedziałek już dziś. W naszym kraju to dzień tradycji oblewania wodą. Ci, którzy zdecydują się na jej kultywowanie, muszą mieć się jednak na baczności, bo za nadmiar wylanej wody prawo przewiduje kary. – Pamiętajmy, by w Lany Poniedziałek nie przekraczać granic zwyczaju, bo w przeciwnym razie konsekwencją chuligańskiego postępowania może być odpowiedzialność za wykroczenie a nawet przestępstwo – apelują policjanci.

Polewanie się wodą w Poniedziałek Wielkanocny uznać można za zachowanie mieszczące się w ramach zwyczaju, o ile nie przekracza on norm ogólnie przyjętych w danym środowisku. Zachowania przekraczające te normy mogą powodować odpowiedzialność sprawcy za popełnione wykroczenie, a w skrajnych przypadkach nawet za przestępstwo. Może się tak stać np. w przypadku zniszczenia odzieży osoby oblanej brudną wodą.

Również oblanie wodą szyby jadącego samochodu lub rowerzysty albo rzucanie w szyby samochodowe woreczkami z wodą nie mieści się w ramach zwyczaju bo może w konsekwencji doprowadzić do wypadku drogowego, a sprawca może ponieść odpowiedzialność karną za swoje zachowanie. Jeżeli tradycja śmigusa-dyngusa przeradza się w zwykłe wybryki chuligańskie, zgodnie z art. 51 §1 Kodeksu Wykroczeń grozi za nie kara grzywny od 20 do 500 złotych.