Dyżury ochotników, kamery pułapki a przede wszystkim czujność mieszkańców ma zapobiec przed kradzieżą remizy w Troszyna. W ostatnich dniach ktoś trzykrotnie próbował włamać się do śodka. Na miejscu była policja, jednak strażacy mówią dość i biorą sprawy w swoje ręce.

Nie rozumiem jak ktoś może chcieć okraść strażaków, którzy na co dzień niosą bezinteresowną pomoc. W całej Polsce odnotowywane są tego typu zdarzenia średnio raz w tygodniu, dlatego musimy pilnować swojego sprzętu – mówi jeden z ochotników.