Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał decyzję, która na czas trwania procesu sądowego całkowicie zwalnia kredytobiorców z obowiązku spłaty rat kredytu. Kredytobiorcy domagają się unieważnienia umowy kredytu złotowego o zmiennym oprocentowaniu, powołując się na „wady WIBOR-u”.

Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał postanowienie 20 października 2023 roku, które „udzieliło kredytobiorcom zabezpieczenia roszczenia o ustalenie nieważności umowy kredytu złotowego, w ten sposób że w całości zwolnił kredytobiorców z obowiązku płacenia rat wynikających z zawartej umowy kredytu” – informuje TVN 24 Biznes.

Sprawa dotyczy kredytu zaciągniętego w 2009 roku w Getin Banku, który obecnie funkcjonuje pod nazwą Velo Bank. Zdaniem Beaty Strzyżowskiej, radczyni prawnej, postanowienie kaliskiego sądu wyróżnia się na tle innych wyroków wydanych przez sądy w sprawach dotyczących stawki referencyjnej WIBOR – czytamy w serwisie.

– Dotychczasowe postanowienia w 90 procentach dotyczyły sytuacji, w której sąd wstrzymywał obowiązek płatności rat wyłącznie w zakresie stawki WIBOR. W takim wypadku kredytobiorca zobowiązany był do dalszej spłaty rat, których wysokość określona była jedynie marżą kredytu. W naszym przypadku kredytobiorcy nie muszą już w ogóle dokonywać spłat na rzecz banku, co w zakresie spraw dotyczących WIBOR nie jest nader często spotykane – wyjaśnia Strzyżowska w rozmowie z serwisem.

Prawniczka dodaje, że zwraca uwagę, że „wydane postanowienie jest również o tyle istotne, że zapadło już po zapoznaniu się przez sąd z odpowiedzią na pozew złożoną w sprawie, w której bank przedstawił szeroką argumentację o rzekomej prawidłowości stosowanego wskaźnika WIBOR oraz powody, dla których w jego ocenie, zabezpieczenie nie powinno zostać udzielone” – informuje TVN24 Biznes.

Wyrok w tej sprawie może zapaść jeszcze przed końcem tego roku. Sąd Okręgowy w Kaliszu wyznaczył również termin rozprawy na dzień 1 grudnia 2023 roku. – Istnieje realna szansa, że do końca roku sąd może zostać wydany jeden z pierwszych wyroków w sprawie WIBOR – podkreśliła Strzyżowska w rozmowie z serwisem.

Zdaniem radczyni z uwagi na to, że „wysokość wskaźnika WIBOR jest wyznaczana przez sam sektor bankowy w sposób niejasny, nieodzwierciedlający rzeczywistych transakcji rynkowych, wskaźnik ten stanowi błędną podstawę dla szacowania ryzyka związanego z kredytem, a jego wprowadzenie do umów naraża kredytobiorców na nieuzasadnione koszty przez wiele lat trwania umowy” – informuje TVN24 Biznes.