– Wjazdu do Łukęcina po prostu nie ma! Po prostu jeden wielki chaos organizacyjny – irytuje się jeden z naszych Czytelników. Co ciekawe, taka sytuacja ma miejsce od kilku godzin. Do tego brakuje jakiejkolwiek informacji o objazdach.

Przebudowa skrzyżowania, będącego jednocześnie jedynym wjazdem do Łukęcina (gm. Dziwnów) to problem z jakim borykają się mieszkańcy i turyści od ponad tygodnia. Dziś korki były tak duże, że ruch na miejscu musiała udrażniać policja.

To po prostu dramat. Nie wiadomo jak jeździć, kiedy jeździć – mówił pod koniec czerwca o organizacji ruchu, przebudowie drogi oraz chodników na wysokości Łukęcina jeden z naszych Czytelników. Choć od listu do naszej redakcji minął ponad tydzień, jak widać niewiele się zmieniło…