Rząd ogłosił, że nie będzie potrzeby przedłużania tarcz antyinflacyjnych, które miały na celu ochronę gospodarstw domowych przed rosnącymi cenami energii. Decyzja ta została podjęta na podstawie Sprawozdania z wdrażania Średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego na lata 2025–2028, przyjętego przez Radę Ministrów 29 kwietnia 2025 r.
Ministerstwo Finansów wskazuje, że ceny energii dla odbiorców indywidualnych nie ulegną znaczącym zmianom ze względu na spadki cen surowców na rynkach światowych. W związku z tym uznano, że dalsze utrzymywanie mechanizmów osłonowych nie jest konieczne.
Obecnie, do 30 czerwca 2025 r., gospodarstwa domowe są zwolnione z opłaty mocowej, a do końca września obowiązuje limit cen energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh. Po tym okresie, w przypadku braku przedłużenia tarcz, ceny mogą ulec zmianie, jednak rząd przewiduje, że będą one stabilne dzięki korzystnym warunkom na rynkach surowców.
Eksperci podkreślają, że wiele zależy od sytuacji na światowych rynkach. Jeśli ceny surowców pozostaną na obecnym poziomie lub będą spadać, rachunki za energię mogą nie wzrosnąć znacząco. Jednak w przypadku nieprzewidzianych wzrostów cen, rząd pozostawia sobie możliwość reakcji i ewentualnego wprowadzenia nowych mechanizmów osłonowych.
Ministerstwo Finansów zaznacza, że decyzja o nieprzedłużaniu tarcz antyinflacyjnych nie jest ostateczna i będzie monitorować sytuację na rynkach oraz wpływ na gospodarstwa domowe. W razie potrzeby, rząd deklaruje gotowość do podjęcia odpowiednich działań w celu ochrony obywateli przed nadmiernymi kosztami energii. Dla konsumentów oznacza to konieczność śledzenia komunikatów rządowych i przygotowania się na ewentualne zmiany w rachunkach za energię po 30 września 2025 r.
3 komentarzy
R mówi:
maj 1, 2025
o godzinie 11:53
Nareszcie będzie taniej. Brawo
Dyzma mówi:
maj 1, 2025
o godzinie 11:03
Sytuacja na rynku pasz jest taka, że spadnie hodowla bydła i należy ograniczyć spożycie………..Panie Anioł
Anonim mówi:
maj 1, 2025
o godzinie 10:40
A głupi naród w to wierzy..Teraz jest tarcza a rachunki za energię i tak podrożały 30%!
A z gazem co zrobili.!?ceny nie podnieśli ale zmniejszyli kaloryczność gazu i spalanie też zwiększyło sie o 30% A za tym idzie wyższy rachunek..Głupi otępiały narodzie obudź się 18 mają i oddaj g)os na właściwego kandydata