Tyle zarabia się w Polsce. Niespełna 4 711 złotych – tyle lub mniej „na rękę” w lutym 2024 roku zarabiała połowa pracujących w Polsce – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. To kwota znacznie niższa od powszechnie podawanej do tej pory „średniej krajowej”.

Środowe dane GUS o medianie płac w marcu br. (6549 zł brutto) wskazują, że była ona o blisko 24 proc. niższa od średniego wynagrodzenia (8604,72 zł). Wyższą medianę wynagrodzeń odnotowano w przypadku mężczyzn – 6770,08 zł brutto. U kobiet wyniosła ona 6357,44 zł.

Dane GUS wskazują też bardzo wyraźnie przepaść płacową między podmiotami w zależności od ich wielkości. O ile w podmiotach z maksymalnie dziewięcioma pracownikami wynosiła ona w marcu 4242 zł brutto (czyli tyle, ile płaca minimalna!), o tyle w większych – 7008 zł. Najwyższa była u największych pracodawców (1000 pracujących i więcej): ponad 7941 zł.

Z opublikowanego w środę raportu GUS wynika, że w lutym 2024 roku mediana miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej wyniosła 6 427,32 złotych. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe. Po odjęciu podatków (tj. składek na ZUS i NFZ oraz PIT) taki „medianowy” pracownik otrzymywał zatem 4 710,98 złotych netto. Z kolei pracodawca za płacę takiego pracownika płacił 7 743,65 zł (to tzw. duże brutto). Różnicę – zwaną też klinem podatkowym – w kwocie 3 032,67 zł zabierało państwo, obsadzając zakład pracy w roli poborcy podatkowego.