W związku z zakończeniem prac w Parku Jana Pawła II, dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej postanowił przybliżyć naszym Czytelnikom rys historyczny tego miejsca oraz wnioski z przeprowadzonych prac.  Grzegorz Kurka podkreśla, że z odkrytych podczas prac ziemnych płyt grobowych i fragmentów krzyży odkrytych powstanie lapidarium przy kościele św. Mikołaja.

Park został ulokowany na południe od wczesnośredniowiecznego miasta, na wzniesieniu morenowym około X wieku – na wschodnim i prawdopodobnie zachodnim wzniesieniu (wg prof. W. Filipowiaka) założone zostało cmentarzysko słowiańskie – było to cmentarzysko birytualne – ciałopalne i szkieletowe. W 1876 roku natrafiono we wschodniej części wzniesienia, opadającym w kierunku obecnej ulicy Mickiewicza na paleniska i bruk, na którym leżała gruba warstwa węgli drzewnych. Znaleziono również liczne ułamki i całe urny. Urny zdobione były na brzegach i brzuścach ornamentem falistym, zygzakowatym oraz nakłuciami w kształcie rowków. Obok palenisk leżały szkielety, łącznie natrafiono na 7 szkieletów.

W 1898 roku ponownie natrafiono na cmentarzysko podczas kopania fundamentów, obok jednej czaszki znaleziono pięć brązowych kabłączków skroniowych (W. Filipowiak, Wolinianie). W XIV wieku na szczycie wzgórza wybudowano kościół, stąd nazwa niemiecka tego miejsca – Bergkirche (wzgórze kościelne), wokół którego powstał cmentarz. Na XVII – wiecznych mapach teren wokół kościoła zaznaczony jest jako Kirch Hof. Na południowy – zachód od kościoła, na stoku opadającym w kierunku obecnej ulicy Tadeusza Rejtana znajdował się wiatrak młyński. Na mapie z 1617 roku teren poza cmentarzem nosi nazwę Rosmüller Acker. Młyn widoczny jest na rycinie Johannesa Ruge’go z 1686 roku, funkcjonował jeszcze w wieku XIX – umieszczony został na litografii z 1837 roku.

Prawdopodobnie w drugiej połowie XIX wieku wiatrak został usunięty i na jego miejscu zaczęto grzebać mieszkańców Kamienia. W 1866 roku na terenie cmentarza pochowano 200 osób zmarłych na cholerę. W 1891 roku cmentarz został ostatecznie zamknięty. W ostatnich latach funkcjonowania cmentarza, chowano już tylko zasłużonych dla miasta obywateli, wśród nich był Ludwig Kücken (zmarł w 1881 roku) – kamieński historyk, jak również Superintendent Carl Meinhold (zmarł w 1888 roku).

W 1905 roku na zachód od kościoła wybudowano wieżę ciśnień, która funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Ostatecznie cmentarz został zlikwidowany po II wojnie światowej. 20 maja 1954 r. Minister Gospodarki Komunalnej wydał okólnik dotyczący zamykania i likwidacji cmentarzy wyznaniowych. W listopadzie i grudniu prezydia Gromadzkich Rad Narodowych, a wcześniej kamieńskiej Miejskiej Rady Narodowej, podejmując uchwały dotyczące zamykania nieczynnych cmentarzy, wnioskowały do Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Szczecinie o akceptację podjętych decyzji – likwidację cmentarzy po upłynięciu ustawowych pięćdziesięciu lat od daty ostatniego pochówku oraz zmianę przeznaczenia zajmowanych przez nie terenów.

W Kamieniu stosowną uchwałę, dotyczącą zamknięcia i likwidacji cmentarza przy kościele św. Mikołaja, podjęto najwcześniej, bo już 13 sierpnia 1957 r Potrzebą „wyplantowania” znajdującego się przy kościele św. Mikołaja cmentarza Zarząd Miejski zajmował się już dziesięć lat wcześniej. Górzysty i widoczny teren nekropolii, jak czytamy w sprawozdaniu starosty z 1947 r., sprawia nie miłe wrażenie, sterczącymi resztkami grobowców i żelaznych krzyży w ogrodzeniu. Z terenem tym, położonym przy ówczesnej ul. Górskiej, wiązano później pewne plany, które w przyszłości zostały zrealizowane. Ze względu, jak pisano w 1957 r., na dogodne położenie i ładną zieleń” planowano utworzyć tu park, co motywowano brakiem na terenie miasta zieleńców „w których mieszkańcy mogliby znaleźć odpoczynek i rozrywkę (B. Bubnowicz, Przyczynek do losów poniemieckich cmentarzy na Ziemi Kamieńskiej).

Wnioski z przeprowadzonych badań wykonanych w trakcie rewitalizacji parku

Inwestycja związana z „ Przebudową Parku im. Jana Pawła II w Kamieniu Pomorskim” prowadzona była od września do października 2018 roku. Prace prowadzone były na stanowisku archeologicznym zewidencjonowanym pod numerem 4 (AZP 19-08/98). W miejscu tym od co najmniej X wieku, aż do końca XIX wieku funkcjonował cmentarz, dlatego też spodziewano się w tym miejscu odkryć obiektów związanych bezpośrednio z funkcjonowaniem nekropoli.

W trakcie prac ziemnych, które polegały głównie na wykonaniu płytkich wykopów pod alejki natrafiono na fragmenty płyt grobowych i krzyży. W większości po stronie południowej wzgórza. Prawdopodobnie podczas porządkowania cmentarza w latach 50-tych XX wieku zepchnięto część płyt w to miejsce. Odkryte zabytki datowane był na XIX wiek. Łącznie natrafiono na 17 nagrobków i fragmentów krzyży na niektórych zachowane były daty śmierci byłych mieszkańców Kamienia: a.1880 -1894 b.1802-1880 c.1817-1879 d.1871-1879 e.1895 – data śmierci f.1809-1888 .

W północnej części wzgórza, w pobliżu ulicy Wysockiego natrafiono na najstarsze płyty odkryte podczas obecnych prac – pierwsza była to prostokątna płyta grobowa zmarłego Wilhelma Fricka z datą 1800 – 1857 i składająca się z trzech fragmentów płyta, bez zachowanej górnej części w której znajdowało się imię i nazwisko zmarłej osoby, zachowana jest jednak data urodzin i śmierci 1778-1842. W centralnej części wzgórza w wykopie liniowym na osi W-E na głębokości około 20 centymetrów w warstwie humusu natrafiono na żeliwną płytę grobową z czytelną datą urodzin i śmierci 1811-1874, na powierzchni zachowane ślady żółtej farby (nr 19). W trakcie prac natrafiono również na dwa fragmenty porcelanowych nagrobków, pierwszy zachowany w niewielkim fragmencie (nr 26), druga znacznie ciekawsza ,w kształcie otwartej księgi. Na powierzchni umieszczona została kolorem czarnym inskrypcja pisana gotykiem niemieckim. Po lewej stronie prawdopodobnie pierwotnie umieszczone było imię , nazwisko wraz z datą śmierci i urodzin dziecka. Czytelne są liter i cyfry (od góry)…..tr, poniżej r 1884./…1884. Po prawej stornie umieszona został inskrypcja: Mt 19, 14 „Dopuście dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie do takich bowiem należy królestwo niebieskie”

Epitafium zostało odkryte w warstwie humusu na północ od obecnej wieży ciśnień – w odległości około 60 metrów. Kolorem czerwonym zaznaczono miejsca odkrycia nagrobków, fragmentów krzyży i żeliwnej płyty Na szczątki ludzkie natrafiono tylko w jednym miejscu – na wschód od kościoła św. Mikołaja, przy skarpie. Były to szczątki ludzkie, które zostały w tym miejscu zdeponowane wtórnie, prawdopodobnie podczas likwidacja cmentarza w latach 50- tych XX wiek (nr 31). Szczątki należące do kliku osobników wrzucone zostały chaotycznie do płytko wykopanej nieregularnej jamy (śmietnika) o głębokości około 40 cm i średnicy około 120 cm. Strop jamy znajdował się pod warstwą humusu na głębokości około 30 cm. W jamie oprócz luźno zdeponowanych kościach znajdowały się fragmenty eternitu, papy dachowej, żelaza itp. Szczątki zostały przebadane przez dr. hab. Andrzeja Ossowskiego. W pobliżu natrafiono również na trzy antaby datowane na XVIII-XIX wiek. Podczas prac natrafiono również w pobliżu wieży ciśnień na rewolwer Lefaucheux pinfire 7 mm..

W większości wykopy na stanowisku nie przekraczały 50 cm głębokości – były to wykopy pod alejki, jak również wykopy liniowe do głębokości 80 cm pod instalację wodną i oświetlenie. Tylko w jednym przypadku był wykonany wykop pod studzienkę o głębokości 160 cm – wykop wykonany był w odległości około 30 metrów na wschód od wieży ciśnień. W wykopie nie zarejestrowano pochówków, prawdopodobnie w tym miejscu przebiegała alejka. Prace ziemne przebiegały bez zakłóceń, prowadzone były w dobrych warunkach atmosferycznych.

W trakcie prac wykonano zgodnie z decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie niezbędną dokumentację. Z odkrytych podczas prac ziemnych płyt grobowych i fragmentów krzyży odkrytych powstanie lapidarium przy kościele św. Mikołaja.