Do świnoujskiego gazoportu im. Lecha Kaczyńskiego wpłynął pierwszy z ośmiu nowoczesnych gazowców wyczarterowanych przez PGNiG Grupa Kapitałowa z Grupy PKN ORLEN. Statek także noszący imię byłego Prezydenta przypłynął z ładunkiem skroplonego gazu.

Gazowce Orlenu należą do norweskiego armatora Knutsen Oas. Tego typu statków nigdy nie było w polskiej flocie. Niewielu też polskich marynarzy pływało na takich jednostkach.
Gazowiec „Lech Kaczyński” płynął do Polski 21 dni. Rozładunek potrwa dobę. Kolejny tego typu statek ma wejść do eksploatacji jeszcze w tym roku będzie nosił imię „Grażyna Gęsicka”.

To pierwszy z ośmiu nowoczesnych gazowców wyczarterowanych przez PGNiG Grupa Kapitałowa z Grupy PKN ORLEN. Jednostka nosi nazwę „Lech Kaczyński”. W swój dziewiczy rejs z ładunkiem skroplonego gazu – ok. 70 tys. ton – wyruszyła z terminalu #LNG Cheniere Sabine Pass w USA. Gazowiec ma 95 428 t nośności, 299 m długości, 46,4 m szerokości oraz 12,5 m zanurzenia. Posiada cztery pryzmatyczne, membranowe zbiorniki ładunkowe. Osiąga prędkość eksploatacyjną 19,5 węzła, a maksymalną – 21,5 węzła.