W Dziwnowie XIII edycja „Festynu Rybaka – Ster na Dziwnów”. To tradycyjnie już organizowane w pierwszy weekend lipca wydarzenie, jest swoistym początkiem sezonu letniego w Gminie Dziwnów i jedocześnie otwarciem całego cyklu letnich aktywności, które wypełniają lipcowo-sierpniowe tygodnie.

Tak jak każdego roku, tak i tym razem było efektownie, smacznie i bardzo muzycznie, choć w finałowej części festynu plany pokrzyżowała aura, a konkretnie rzęsisty deszcz, który wymusił odwołanie wieczornego koncertu i specjalnie szykowanego pokazu pirotechnicznego. Nie oznacza to jednak, że te odwołane punkty programu całkowicie znikną z sezonowych planów. Jak tylko zostaną ustalone nowe terminy, będziemy o nich informowali.

Każdorazowo festyn otwiera uroczyste złożenie kwiatów pod pomnikiem poświęconym rybakom, którzy oddali życie na morzu. Okoliczne wiązanki złożyli reprezentacja lokalnych władz, powiatowego samorządu oraz przedstawiciele gminnych instytucji i organizacji, a także delegacja dziwnowskich rybaków. Zaraz potem rozpoczęła się rybacka biesiada, podczas której można było spróbować szeregu rybnych potraw – od najbardziej popularnej smażonej, poprzez rybę w occie, wędzoną, „po grecku”, kotletach rybnych, na absolutnie wyjątkowej zupie rybnej kończąc.

Ta kulinarna część wydarzenia – jak mówili licznie ustawienia w kolejce turyści – dostarczyła niezwykłych doznań smakowych i o czym również należy wspomnieć, przybliżyła wypoczywającym w gminie gościom rybacką tożsamość, która od dziesięcioleci zajmuje szczególne miejsce w życiu dziwnowskiej społeczności.

Zadbali o to nie tylko rybacy, którzy z dumą prezentowali swoje kutry, ale też ich rodziny, które dla całej rzeszy spragnionych rybnych specjałów, przygotowały darmowy poczęstunek. Osoby przygotowujące te specjały, uwijały się „jak w ukropie”, a pamiętać trzeba też o tym, że aby móc płynnie wydać setki kilogramów ryb, pracę związaną z ich przygotowaniem, należało zacząć kilka dni wcześniej.

W czasie, gdy trwała rybna degustacja, odbywał się również rybacki trójbój. Tym razem nieco uproszczony. Startujące drużyny były dwuosobowe, a konkurencje – choć nie należały do bardzo trudnych – wymagały pewnej zręczności. O rybackiej historii Dziwnowa, tak jak o czasach bardziej nam współczesnych i zmieniającej się na przestrzeni lat specyfice pracy rybaka, opowiadał nestor dziwnowskich rybaków, pan Bronisław Szatanik. Swoje umiejętności zaprezentowali także ratownicy z dziwnowskiej (oraz kamieńskiej) drużyny WOPR (wsparci dodatkowo przez ich kolegów z SAR-u), którzy zainscenizowali hipotetyczną akcję ratowniczą, udzielając w błyskawiczny sposób pomocy osobie, które uległa wodnemu wypadkowi.

Wieczorną część programu poprzedził koncert niezwykle malowniczego zespołu „Helenka”, który przyjechał do Dziwnowa aż z okolic Nowego Sącza. Zaprezentowana lokalna twórczość muzyczna, a także niezwykłe stroje i pasja, z jaką członkowie zespołu opowiadali o swojej tradycji i dokonaniach, wzbudziły bardzo dużo zainteresowanie. I kiedy na scenie pojawiła się przygotowująca swój występ grupa IGA’cki Band, zaczął padać deszcz, do którego doszły jeszcze bardzo silne podmuchy wiatru. Prognozy na kolejne godziny nie były obiecujące, a mając też na uwadze fakt, że teren Przystani Sezonowej właśnie za sprawą bardzo niekorzystnej pogody zaczął pustoszeć, podjęto decyzję o przeniesieniu finałowych punktów programu na inny termin.

źródło:
MOSiK Dziwnów