Policja, kilka zastępów straży, wopr, SAR, służby medyczne zaangażowane w wieczorne poszukiwania kobiety, która według relacji zgłaszającego miała skoczyć z mola. Alarm, który postawił na nogi wszystkie służby okazuje się być głupim żartem, a dziś trwają poszukiwania… zgłaszającego. 

W piatkowy wietrzny wieczór na plaży w Międzyzdrojach zaroiło się od służb. Wszystko za sprawą zgłoszenia, dotyczącego kobiety która miała skoczyć z molo. Nikogo nie znaleziono, a dziś policja prowadzi poszukiwania ale… zgłaszającego, który jak się okazuje nie pierwszy raz fałszywie zaalarmował służby.

Nie było żadnego skoczka. Nieznany mężczyzna, od dłuższego czasu zgłasza fałszywe alarmy. Prowadzimy czynności mające na celu ustalenie jego tożsamości – informuje rzecznik kamieńskiej Policji.