Przewodniczący Rady Powiatu (tym razem bez małżonki?) za pośrednictwem swojego facebook’owego profilu chwali się wyrokiem Sądowym, w którym jego żona prawomocnie wygrywa proces z dyrektorem Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej. Grzegorz Kurka wyraźnie niewzruszony tym faktem stwierdza, że pomimo niekorzystnego wyroku, jeszcze bardziej będzie walczył o ochronę dziedzictwa historycznego regionu!

Wszystko rozegrało się w październiku 2015 roku w Trzebiatowie. Wtedy to na zaproszenie tamtejszej instytucji kultury, dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej przedstawił historię kamieńskich dominikanów, klasztoru oraz wstydliwych wydarzeń, które rozegrały się w związku z rewitalizacją kamienic i budową kwartału dominikańskiego oraz nowej siedziby muzeum.

– Zanim przystąpiono do prac wykopaliskowych dr Andrzej Ossowski przeprowadził w tym miejscu (Obecnego Kwartału przyp. red.) badania georadarowe. Po ich wykonaniu, na wynikach badań pojawiły się zabarwienia dowodzące ewidentnie, że w tym miejscu znajdują się ślady po bezcennych reliktach. Mimo to rozpoczęła się budowa nowych budynków i wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że część kościoła św. Idziego została zniszczona podczas realizowania całej tej inwestycji przez Panią Renatę Bielaszewską-Mamzer – referował w Trzebiatowie dyrektor MHZK – Część podziemna, która miała być atrakcją naszego muzeum jednego dnia została bezpowrotnie zniszczona. Stało się to na oczach nas wszystkich. Było to barbarzyństwo, które nie powinno mieć miejsca w cywilizowanym świecie, kiedy tego typu relikty pokazuje się gościom i turystom.

W trakcie wykładu Grzegorz Kurka ocenił też sposób przeprowadzania prac archeologicznych na terenie kwartału. Kamieńskie muzeum nie dysponuje niemalże żadnymi zabytkami wydobytymi podczas tych badań. Oprócz tego, jak przedstawiał dyrektor Kurka, pomimo nadzoru archeologicznego dopuszczono do zniszczenia koparką XV-wiecznych fundamentów kościoła.

– Nie potrafię sobie wyobrazić, ile bezcennych obiektów zostało zniszczonych. Wszystko co zostało wydobyte powinno i miało wypełnić jedną z sal naszego nowego muzeum. Niestety wszystkie znalezione przedmioty, które udało nam się zgromadzić, dopiero po wejściu w 2015 roku na teren kwartału mogłyby się zmieścić w jednym pudełku – mówił.

– Poczuliśmy tu dreszcz na plecach, słysząc o osobie która zniszczyła zabytki w Kamieniu a teraz znalazła zatrudnienie u nas w Trzebiatowie. Naprawdę jest to rzecz bardzo przykra kiedy my walczymy o każdy zabytek, a być może będziemy oglądać jak tu u nas zaczyna się zniszczenie – powiedziała po wykładzie dyrektora muzeum dr Janina Kochanowska.

Pierwsza instancja dla Grzegorza Kurki

Renata Bielaszewska – Mamzer (małżonka przewodniczącego Rady Powiatu) poczuła się dotknięta stwierdzeniami dyrektora kamieńskiego Muzeum i poprzez mecenasa Przemysława Kaczorowskiego (niegdyś przewodniczącego Rady Nadzorczej KTBS) zażądała przeprosin za słowa o barbarzyństwie i zniszczeniu reliktów kościoła św. Idziego. Oprócz tego, była prezes oczekiwała od Kurki wpłaty 30 tys. złotych na rzecz PSOUU w Kamieniu Pomorskim i zaniechania dalszego naruszania jej dóbr osobistych.

Dyrektor przepraszać jednak nie zamierzał. – Chciałbym podkreślić, że informacje podane przeze mnie na wykładzie w Trzebiatowie są prawdziwe i związane były z faktem, iż Pana klientka ponosi odpowiedzialność za zniszczenie części średniowiecznego kościoła św. Idziego – stwierdził w odpowiedzi na wezwanie do przeprosin Grzegorz Kurka.

Pod koniec kwietnia 2016 roku, powództwo Renaty Bielaszewskiej – Mamzer przeciwko Grzegorzowi Kurce trafiło do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Ten po przesłuchaniu świadków, nie bacząc na takie argumenty jak dwukrotne umorzenie dochodzenia przez Prokuraturę Rejonową w Kamieniu Pomorskim, po blisko dwóch latach wydał wyrok. W ocenie Sądu wypowiedzi dyrektora Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej w Trzebiatowie dotyczące m.in. zniszczenia reliktów kościoła św. Idziego oraz barbarzyństwa, które nie powinno mieć miejsca w cywilizowanym świecie były adekwatne do rzeczywistości i nie przekroczyły granic krytyki. Wyrok był nieprawomocny.

Druga instancja dla żony przewodniczącego Rady Powiatu

O całej sprawie udało nam się dowiedzieć dzięki publikacji, jaką za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych poczynił przewodniczący Rady Powiatu (Mąż swojej żony) – Powiadają, że mowa jest srebrem a milczenie złotem (…) Publikuję bo portal, który na bieżąco relacjonował sprawę po przegranej rozprawie dziwnie milczy – napisał przewodniczący Rady Powiatu chwaląc się wyrokiem na rzecz swojej małżonki.

Co na to Grzegorz Kurka, który zarzucał Renacie Bielaszewskiej – Mamzer (żona przewodniczącego Rady Powiatu) barbarzyńskie zniszczenie zabytków?

Pomimo niekorzystnego dla mnie wyroku sądu drugiej instancji w sprawie średniowiecznych fundamentów kościoła św. Idziego chciałbym podkreślić, że jeszcze bardziej będę walczył o ochronę dziedzictwa historycznego regionu! Wszystko co robię służy zachowaniu i ochronie tego dziedzictwa. Nic to nie zmieni – dodaje Kurka.

Sąd w trakcie rozprawy apelacyjnej zmienił wyrok pierwszej instancji i zdecydował, że Grzegorz Kurka będzie musiał przeprosić Renatę Bielaszewską – Mamzer (żona przewodniczącego Rady Powiatu) i sprostować nieprawdziwe słowa, jakoby ta zniszczyła część kościoła św. Idziego. Oprócz tego, Kurka będzie musiał pokryć koszty procesu oraz koszty w postępowaniu apelacyjnym.