Od 12 lipca firmy nie będą mogły kopiować naszych dokumentów, nie wyłączając paszportów, praw jazdy, kart pojazdu czy legitymacji osób niepełnosprawnych. Są jednak wątpliwości, czy nowe przepisy obejmą banki, firmy ubezpieczeniowe oraz telekomy.
Praktyka skanowania dowodów osobistych jest powszechna choćby przy wypożyczaniu nart, rowerów albo samochodów. W ten sposób firmy starają się zabezpieczyć przed kradzieżą sprzętu. Sęk w tym, że praktyki takie wielokrotnie krytykowali najpierw generalny inspektor ochrony danych osobowych, a potem Urząd Ochrony Danych Osobowych. Ich zdaniem powielanie dokumentów jest ryzykowne – dzięki temu łatwo przygotować kopię oryginału i wykorzystać ją w przestępstwie, np. wyłudzając pożyczkę.
Wygląda na to, że argumenty te dotarły w końcu do rządu, który postanowił zakazać skanowania. Od 12 lipca firmy będą mogły co najwyżej poprosić o okazanie dowodu i spisać dane niezbędne do weryfikacji osoby, z którą zawierają umowę. Zabronione będzie również tworzenie replik dokumentów, czyli np. dowodów kolekcjonerskich. Za złamanie przepisów będzie grozić kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
3 komentarzy
Anonim mówi:
lip 2, 2019
o godzinie 11:27
dlaczego nie wejdzie prawo że to bank czy instytucja pożyczająca ponosi odpowiedzialność za udzielanie pożyczki bądź sprzedaż na lewe dokumenty, przecież za wszystkimi sprawami oszustw i wyłudzeń stoją pracownicy w/w placówek tam zwykły złodziej bez współpracy z pracownikiem nie ma szans .
Anonim mówi:
lip 2, 2019
o godzinie 10:16
Banki kserują
Anonim mówi:
lip 2, 2019
o godzinie 9:53
A co z dokumentami które zostały obecnie skserowane i są w segregatorach np w OPS były kserowane do wniosków 500+,Zasiłków Rodzinnych i innych ,to co z tymi dowodami-chyba powinny zostać oddane właścicielowi bo ja nie mam pewnośći czy zostaną zniszczone