Od czasu ekstraordynaryjnej przedwyborczej obniżki na stacjach paliw diesel kosztuje już ponad 70 groszy więcej na litrze.

– Drożeje z dnia na dzień. Ale jeździć i tankować trzeba, tyle że coraz bardziej bolimówi jeden z naszych Czytelników.

Głównym powodem tych podwyżek są problemy z podażą paliwa, diesla jest za mało w obiegu lub krąży zbyt wolno, a to już związane jest z atakami na tankowce na Morzu Czerwonym. Nie bez wpływu na sytuację pozostają też ukraińskie ataki dronami na rosyjskie rafinerie.

Sytuacja ta w najbliższych dniach raczej się nie zmieni, więc prognozy analityków rynku paliwowego są jednoznaczne – będzie coraz drożej.