Jedna z naszych Czytelniczek ma dość. Chodzi o uciążliwość znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie betoniarni. Jak mówi Pani Maria, hałas oraz wszechobecny kurz są nie do zniesienia.

To co wyczynia Betoniarnia w Dziwnówku przechodzi ludzkie pojęcie. Kto na to pozwolił. Czy mieszkańcy, pod oknami których wyrosło to utrapienie nie mają prawa do wypoczynku i nie mogą wpuścić świeżego powietrza? Smród, kurz, hałas od samego rana do późnych godzin to rzeczywistość Dziwnówka – mówi nasza Czytelniczka.