Dziś o godz. 14.30 ciąg dalszy ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej w Golczewie, podczas której Rada ma podjąć decyzję dotyczącą uchylenia zgody Burmistrzowi Golczewa na sprzedaż udziałów w spółce Golczewska Woda. Czy radni tym razem stawią się na sesję? 

Przerwa to efekt ubiegłotygodniowego spotkania w czasie którego pomimo wcześniejszych zawiadomień zabrakło 7 radnych, a tym samym wymaganego przepisami kworum do legalnego podejmowania uchwał (Nieobecni byli: Jarosław Auguścik, Danuta Bednarz, Ireneusz Gajlun, Radosław Kłysewicz, Ryszard Liszka, Iwona Osowska, Teresa Waszczenko).

Jak przekonywała grupa inicjatorów, sesja ma dotyczyć bardzo ważnych spraw dla gminy Golczewo. W trakcie ubiegłotygodniowego spotkania podkreślano, że zgoda na sprzedaż udziałów w obecnej formule może dożywotnio pozbawić wpływu golczewski samorząd na dysponowanie bezcennymi zasobami wody.

– Nie znamy inwestora a widzimy determinację burmistrza żeby szybko te udziały sprzedać. Wszystko ma zostać sfinalizowane za 500 tysięcy złotych – mówił jeden z radnych.

Jak podkreślał były kierownik Zakładu Usług Publicznych, pierwszym elementem przed sprzedażą powinno być przeprowadzenie badań hydrogeologicznych. – Może być tak, że jeżeli wydobędziemy zbyt dużo surowca, a będzie on blisko leja depresyjnego to może mieć to wpływ na wodę wydobywaną i wykorzystywaną na potrzeby Mieszkańców. Nie możemy tym szafować, bez posiadania odpowiednich analiz – przekonywał Marek Maślak.