Ruszył proces 56 – letniego mężczyzny, który dwa lata temu, w święta Bożego Narodzenia chcąc pozbyć się szczurów wyłożył trutkę na gryzonie w jednym z budynków w Kamieniu Pomorskim. Oparami zatruł się śmiertelnie 14-miesięczny chłopiec.

56-letni Henryk C. jest oskarżony m.in. o spowodowanie śmiertelnego zatrucia preparatem chemicznym o działaniu gryzoniobójczym. Mężczyzna w toku śledztwa miał odmówić składania wyjaśnień. Prokuratura wnioskowała o areszt dla mężczyzny. Do wniosku nie przychylił się Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim.

Preparat kupił od ustalonej osoby poza punktem sprzedaży. O wyłożeniu trutki nie poinformował mieszkańców budynku. Jak ustalono w toku prowadzonego śledztwa, preparat przeznaczony był do stosowania przez osoby, które ukończyły specjalistyczne szkolenie, którego podejrzany nie przeszedł. Z uwagi na znajdujący się w jego składzie i uwalniający w kontakcie z powietrzem fosforowodór był on przeznaczony do stosowania wyłącznie w pomieszczeniach gazoszczelnych, niezamieszkałych przez ludziwyjaśniała prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Henrykowi C. grozi osiem lat więzienia. Nie przyznaje się do winy. Odpowiada z wolnej stopy.