Według analityków portalu e-petrol.pl ceny na stacjach benzynowych będą w przyszłym tygodniu rosnąć. Ale na tym złe wiadomości się kończą – podwyżki mają być umiarkowane.
W nadchodzącym tygodniu podwyżki cen paliw na stacjach będą kontynuowane – prognozują w piątek analitycy portalu e-petrol.pl. Ich zdaniem na razie nie ma ryzyka, że ceny paliw osiągną sześciozłotowe poziomy.
– Skala zmian nie powinna być jednak duża, a przewidywane przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw są następujące: 5,75-5,87 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla oleju napędowego 5,87-5,98 zł/l oraz 2,55-2,62 zł/l dla autogazu – poinformowali analitycy portalu.
Zauważyli przy tym, że w mijającym tygodniu najmocniej podrożał olej napędowy, którego detaliczna cena wzrosła o 6 groszy.
– Średnio za litr diesla kierowcy płacą w Polsce aktualnie 5,92 zł. Benzyna bezołowiowa 95 podrożała o 3 gr i wróciła do poziomu z początku września – 5,79 zł/l – stwierdzili.
Zaznaczyli, że tanieje jedynie autogaz, który po obniżce o grosz, jest średnio wyceniany na 2,58 zł/l. Tak tanie LPG na stacjach ostatni raz było w lipcu 2021 roku.
– Na razie nie grozi nam powrót sześciozłotowych poziomów cen na stacjach. Mocna w relacji do dolara złotówka i stabilizacja światowych notowań ropy naftowej dają uzasadnione nadzieje na to, że podwyżki na detalicznym rynku paliw w Polsce nie nabiorą rozpędu – uważają analitycy.
Nie wyklucza to jednak sytuacji, w której na niektórych stacjach paliwa będą w cenie powyżej 6 złotych. Stacje przy autostradach czy przy popularnych wylotówkach mają bowiem wyższe ceny niż te położone w mniej obłożonych miejscach.