Tylko reakcja radnej Sylwii Łukasiewicz – Mieszały uratowała Komisję Rewizyjną przed kompromitacją. I choć ostatecznie radni zdecydowali się wysłuchać Łukasza Dziocha oraz jednego z obecnych na sali dyrektorów, to w Dziwnowie w dalszym ciągu widać trwającą zimną wojnę na linii Rada Miejska – nowo wybrany Burmistrz.

Przedświąteczne posiedzenie Komisji Rewizyjnej miało być poświęcone przedstawieniu przez Przewodniczącą Renatę Kopeć wyników wystąpień pokontrolnych przeprowadzonych w dziwnowskich jednostkach. W obradach, oprócz czwórki radnych, uczestniczyli także dyrektorzy kontrolowanych jednostek oraz Burmistrz Łukasz Dzioch. Niestety, i tym razem nie obyło się bez kontrowersji.

Przewodnicząca komisji odczytała zalecenia dla Zarządu Portu w Dziwnowie, Szkoły w Dziwnowie, Przedszkola „Promyk Słońca”, Zespołu Obsługi Oświaty i Kultury w Dziwnowie oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Kultury. Zalecenia były różnorodne i dotyczyły m.in. sposobu podpisywania umów, zmiany operatora strony internetowej, sporządzania rocznych sprawozdań, zaniechania ustnego rozpoznania rynku czy dołączania podjętych uchwał przez Radę Miejską. Komisja stwierdziła, że zasadnym byłoby zlikwidowanie ryczałtu samochodowego przysługującego pracownikom.

– Jak rozumiem, był sporządzony protokół z czynności kontrolnych, my wnieśliśmy uwagi. Jak rozumiem, wszystkie uwagi zostały odrzucone lub nieuwzględnione? – dopytywał Burmistrz Dziwnowa. – Rozumiem, jednak jakość przeprowadzonej kontroli budzi poważne wątpliwości. Już choćby zmiana samej uchwały i zakresu kontroli, która została dokonana bez zmiany uchwały Rady, budzi zastrzeżenia. Tak na dobrą sprawę największe zaskoczenie to brak jakichkolwiek dowodów w protokołach – tylko i wyłącznie uogólnienia. Nie wiadomo, skąd biorą się zastrzeżenia bądź uwagi. Samo stwierdzenie, że w każdej jednostce należy zmienić usługę informatyczną – z czego to wynikało? Czy komisja sprawdzała, czy są tańsze oferty? Czy dokonano analizy rynku? W protokołach nie ma nic takiego.

W wystąpieniu pokontrolnym Komisja Rewizyjna podtrzymuje swoje stanowisko wyrażone w protokołach pokontrolnych. Zapoznała się obszernie z odpowiedziami dyrektorów, jednak Komisja stoi na stanowisku, że kontrola NIKu i RIO jest obowiązkowa i powinna się odbyć, ze względu na pewne nieścisłości, które są w nas i budzą wątpliwości co do wydawanych środków. Komisja Rewizyjna pozytywnie zaopiniowała wszystkie przeprowadzone kontrole, niemniej jednak każdy z czlonków Komisji Rewizyjnej skrupulatnie i rzetelnie zapoznał się z każdym protokołem pokontrolnym. Dzisiejsze wystąpienie pokontrolne jest wystąpieniem pokontrolnym. Czas na pewne, jak to zaznaczam uwagi, dyrektorzy mieli czas żeby złożyć. Na podstawie tych uzasadnień, odpowiedzi jest dziś tylko wystąpienie pokontrolne i na tym Komisja Rewizyjna kończy pracę. Następna część pracy należy tylko i wyłącznie do Rady Gminy. Ja w tym momencie informuje, że zamykam ROZPRAWĘ, tzn. zamykam posiedzenie Komisji Rewizyjnej z uwagi na to, że widzę, że to nie w tym kierunku idzie, z uwagi na to, że dyrektorzy podkreślam poszczególnych jednostek mieli możliwość złożyć swoje zastrzeżenia. Takie protokoły komisja otrzymała, uważam za bezcelowe i bezzasadne dalsze kontynuowanie tej rozmowy. Będziemy się tylko przerzucać i do godziny 9 nie skończymy. Ja jako przewodnicząca Komisji Rewizyjnej na podstawie zebranego materiału podjęłam takie razem z komisją wnioski i zalecenia. To czy się dyrektorzy ustosunkują, to nie zależy od Komisji Rewizyjnej. Dalsze przerzucanie się uwagami uważam za bezzasadne, ja wystąpienie pokontrolne w tym momencie KOŃCZĘ – poinformowała Renata Kopeć.

Czyli rozumiem, ze nie mamy prawa głosu, nie możemy zawrzeć niczego do uwag… – odparł Łukasz Dzioch

Państwo czas mieli, uwagi Państwo mieli – kontynuowała Renata Kopeć

Pani przewodnicząca jeżeli Pani by wiedziała jakie są procedury, to wiedziałaby Pani, że jest protokół, uwagi do protokołu wówczas się ustosunkowuje do tego i są uwagi do wystąpienia pokontrolnego. Tak, aby na każdym etapie strona mogła się ustosunkować, my nie wiemy co Państwo uwzględnili w naszych opiniach oraz uwagach. Zakończyliście Państwo dyskusję, nie mamy możliwości zabrania głosu, ani ustosunkowania się czegokolwiek. Rozumiem, że takie jest postanowienie… – skwitował Burmistrz Dziwnowa.

Wśród członków Komisji zapanowała konsternacja. Na odwagę zebrała się jedynie radna Sylwia Łukasiewicz – Mieszała, która choć też bez stosownych do tego uprawnień udzieliła głosu Burmistrzowi stwierdzając, że nie zgadza się z taką formułą prowadzenia obrad. Burmistrz zarzucił Komisji przeprowadzanie kontroli z różnego rodzaju uchybieniami.

Nie chodziło o to Państwu, żeby coś wytykać tylko zrobić to zgodnie z procedurami – podkreślał Dzioch. Prowadzenie kontroli jednoosobowo, bez nadzoru, obecności kolegialnej, brak wskazania w protokołach uwag. – Nie boję się żadnych kontroli NIK czy RIO. Izba przychodzi w przyszłym roku na kompleksową kontrolę wszystkich jednostek Gminy. Chciałbym, abyśmy pracowali na zasadach ustalonych przez Radę, są w załączniku do statutu dając nam prawo do ustosunkowania się do zarzutów. To normalne prawo obywatelskie, już nawet nie wspomnę że poparte uchwałami czy Konstytucją – powiedział Łukasz Dzioch.