Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Dziwnowie (25 listopada) radni jednogłośnie przyjęli uchwałę podnoszącą wynagrodzenie burmistrza Łukasza Dziocha. Decyzja zapadła bez sporów i dyskusji, choć temat ten jeszcze kilka miesięcy temu budził wśród radnych wyraźne rozbieżności.

Podwyżka wynika z ustawy, ale część stawek podniesiono dobrowolnie

Zmiana wynagrodzenia była konieczna ze względu na znowelizowane przepisy określające minimalne stawki dla włodarzy samorządów. Jednak dzisiejsza uchwała nie ograniczyła się jedynie do spełnienia wymogów ustawowych. Radni zdecydowali, że oprócz podniesienia pensji do ustawowego minimum, część jej elementów – takich jak dodatek funkcyjny czy specjalny – zostanie ustalona na maksymalnych przewidzianych prawem poziomach, co nie było obowiązkiem.

Zgodnie z nową strukturą, wynagrodzenie burmistrza składa się z:

  • 9 500 zł – wynagrodzenia zasadniczego

  • 3 300 zł – dodatku funkcyjnego

  • dodatku specjalnego – 30% sumy wynagrodzenia zasadniczego i funkcyjnego

  • dodatków ustawowych: m.in. za wieloletnią pracę, jubileuszowych i innych świadczeń wynikających z kodeksu pracy

W efekcie burmistrz Łukasz Dzioch otrzyma miesięcznie około 2 700 zł więcej „na rękę”.

Od konfliktu do zgody

To, że uchwała została przyjęta jednogłośnie i bez emocji, jest o tyle istotne, że jeszcze kilka miesięcy temu temat wywoływał wyraźne napięcia pomiędzy radnymi a burmistrzem. Wówczas — jak relacjonowaliśmy wcześniej — większość Rady nie wyrażała zgody na podwyżkę, argumentując, że najpierw burmistrz powinien wykazać się swoimi działaniami, gdyż swoją funkcję pełnił zbyt krótko.

„Skoro wynagradzamy burmistrza, chcemy wiedzieć, kiedy będzie zastępca”

W trakcie sesji przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Sokół zwrócił uwagę na kluczową kwestię, która od roku pozostaje bez rozwiązania: – Skoro podejmujemy tak ważną uchwałę i ustalamy wynagrodzenie burmistrza, chciałbym w końcu usłyszeć, kiedy poznamy nazwisko zastępcy. Minął rok od objęcia urzędu, a stanowisko nie jest obsadzone – mówił.

Do tej pory w przestrzeni publicznej nie pojawiło się żadne oficjalne nazwisko kandydata. Na pytanie odpowiedział burmistrz: Myślę, że wkrótce. Chcę, aby była to osoba merytoryczna i rzeczowa – a to nie jest łatwe.