O podejściu do nieletnich pracowników przez osoby prowadzące działalność gospodarczą powstało już bardzo dużo materiałów prasowych. 3 dni temu otrzymaliśmy list od Pani Weronika, która opowiada o swojej przygodzie z nadmorską pracą sezonową w Dziwnowie. Poprosiliśmy o komentarz właścicieli opisywanej kawiarni, zwróciliśmy się także o stanowisko do Sanepidu oraz Inspekcji Pracy. Do tematu z pewnością wrócimy. List Pani Weroniki publikujemy w całości.
Nazywam się Weronika (nazwisko do wiadomości redakcji), mam 17 lat i razem z koleżanką (która w tamtym momencie miała 16 lat ) postanowiłyśmy spróbować pracy i zarobić na własną rękę trochę pieniędzy. Niestety zostałyśmy oszukane i dowiedziałyśmy się, że pozory mylą i to bardzo.
Cała nasza historia zaczyna się kiedy przyjechałyśmy nad morze – do Dziwnowa (co prawda ma początku z innymi planami wobec pracy) i zatrudniłyśmy się w restauracjo-kawiarnio-hotelu Pana Janusza i jego małżonki. Wydawali się porządnymi, uczciwymi ludźmi u których za pracę otrzymuje się swoje wynagrodzenie i szacunek w relacji szef – pracownik. Po całonocnej podróży od razu zaczęłyśmy nasze 12 godzin pracy. Przez pierwsze 3 dni „w tak zwanym okresie próbnym” spędzałyśmy w pracy po 12-13 godzin – zależnie od upodobania szefa.
To była jednak dopiero zapowiedź tego, co działo się w późniejszym czasie . Czwartego dnia podpisałyśmy z szefem umowę. Umowę którą spokojnie można nazwać paktem z diabłem. Przedstawił nam ją w taki sposób, jakby była to praca marzeń, idealna dla nas, powiedział – „dobrze że trafiłyście do mnie, bo w tych czasach to pełno oszustów”. Szkoda że w tamtym momencie mówił też o sobie. Z dnia na dzień wszystko zaczęło się pogarszać. My byłyśmy zmęczone pracą ponad normę (i siły), a szefostwo stało się całkiem innymi ludźmi od tych, których poznałyśmy na początku. Zaczęło się wytykanie najmniejszych błędów – używanie zbyt dużej ilości płynu i ręcznika papierowego do umycia szyby wystawy, mydło w płynie położone nie po tej stronie kranu i wiele innych podobnych sytuacji, w których oprócz wytknięcia danego błędu zostałyśmy poniżone (zdarzyło się, że przy klientach), popchnięte, a nasza praca została wielokrotnie nazwana „nic nie wartą”. Najczęściej używane przez właścicieli i jego syna (współwłaściciela) w naszą stronę wulgaryzmy to: „Jesteście ch*ja warte tak samo jak wasza praca, znajdźcie sobie takich samych mężów brudasów to będziecie je*ane trzy razy dziennie, jesteście tylko dziewczynkami/gówniarami i szacunek za taką pracę się wam nie należy, z resztą tak jak jakiekolwiek wynagrodzenie”
Było tego o wiele więcej, bo trochę się nazbierało przez 15 dni które tam wytrzymałyśmy, ale to te, które najbardziej zapadły mi w pamięci. Oczywiście przekleństwa i wulgaryzmy są tam na porządku dziennym. Z każdym kolejnym dniem tej pracy czułyśmy się gorzej, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Nie miałam możliwości brać swoich lekarstw o określonej porze, bo wyjście do pokoju na 5 minut nie wchodziło w grę. Mimo to wszystko starałyśmy się jak mogłyśmy żeby byli z nas zadowoleni i nie mieli zastrzeżeń do naszej pracy. Nie powiedziałyśmy wcześniej nikomu co się tu dzieje. Myślałyśmy że to wszystko minie, dotrwamy do końca i wrócimy do domu z pieniędzmi. Tego niestety nie można było przetrwać milcząc dłużej. Praca codziennie po minimum 12 godzin (a powiedziano nam że góra 9-10), ja dodatkowo sprzątałam hotelowe pokoje i cały hotel a w tym czasie koleżanka zostawała sama na dwóch salach, jeden posiłek dziennie (bo na więcej nie było nawet czasu) w formie resztek z całego dnia i tragiczne warunki mieszkalne pracowników (pokój max 2 na 4 dla przeznaczony dla 4 osób, pełen robactwa).
Cała wizja tego miejsca od strony pracownika to mrożone dania (dosłownie wszystko), zupy i sosy do makaronu z proszku (a makaron gotowany kilka dni wcześniej), przeterminowane owoce, które się mrozi robiąc z nich później koktajle, otwarte nie wiadomo ile sosy typu ketchup, nie myte piekarnik, mikrofalówki, gofrownice, naleśnikarki, blachy do pieczenia i narzędzia do gotowania, myta max 2 razy w miesiącu podłoga i nie ścierane kurze oraz hit – skrzynka napojów energetycznych stojąca pod ladą szefowej, które w trakcie dnia cały czas popija będąc tak pobudzona, że gotowa jest stawić się do bicia za nasz najmniejszy błąd. Dla mnie najgorsze było sprzątanie pokoi hotelowych, gdy nie było nawet możliwości bym dostała rękawiczki (używałam ciężkiej chemii przemysłowej która poparzyła mi nie raz dłonie) a szef niejednokrotnie popchnął mnie, bym robiła coś szybciej lub sprawdzał każdy centymetr posprzątanego przeze mnie miejsca.
Wytrzymałyśmy i tak długo, patrząc na naszych poprzedników (bo jesteśmy tam 7 oszukanymi w tym sezonie) ich średni czas pracy wynosił tam do 5 dni. Zaproponowano nam 2500 zł za miesiąc i zgodziłyśmy się myśląc że będzie to 8 godzin pracy. Oczywiście nie dostałyśmy ani grosza za przepracowane w sumie 179 godzin. Zostawiło to na pewno ślady w naszej psychice i na zdrowiu, które teraz staram się naprawić, co nie będzie łatwe. Jest nam przykro że natknęłyśmy się na takich ludzi i zobaczyłyśmy jak bardzo pieniądze mogą być ważniejsze niż drugi człowiek. Chciałabym, by ta historia dotarła do jak największej liczby osób, bo jest to przerażające jak bez skrupułów można oszukiwać ludzi i zarabiając na nich tyle, że starcza na coroczne trzy-miesięczne rejsy na Karaiby…
Do tematu z pewnością wrócimy. Do naszej redakcji zgłaszają się kolejne osoby oszukane przez małżeństwo prowadzące punkt gastronomiczny w Dziwnowie. Jeżeli spotkało to i Was, powiadomcie nas o tym!
85 komentarzy
Aga mówi:
sie 15, 2018
o godzinie 1:37
Ja również tam pracowałam kilka lat temu , poniżanie człowieka przez Pana Janusza i jego małżonkę jest na punkcie dziennym . Dokładnie wiem o czym mówią dziewczyny pracujące tam !!! Walczcie o swoje !
Mister J Dziwnów mówi:
sie 13, 2018
o godzinie 19:59
Chyba każdy wie
J. mówi:
sie 8, 2018
o godzinie 21:53
W tvp3 Wrocław był program o panu Januszu i małżonce. Na wp, radio z……
majster mówi:
sie 8, 2018
o godzinie 9:26
oj mister mister
SNAJPER mówi:
sie 7, 2018
o godzinie 15:13
JAKI P. JANUSZ JAKI PUNK PODAJCIE NAMIARY , NIE BÓJCIE SIĘ , ???????
HENRYK mówi:
sie 7, 2018
o godzinie 15:07
NIE UKRYWAJCIE. PODAJCIE NAZWĘ TEGO BURDE….U , ŻEBY WSZYSCY WIEDZIELI CO TO ZA LUDZIE , PRZEPRASZAM TO NIE LUDZIE TO ZWYCZAJNE ŚW…..E, CHAMY TO POTĘGI N,
Anonim mówi:
sie 7, 2018
o godzinie 13:45
Też tam pracowałem i nikomu tego nie polecam. A tym bardziej nie polecam tam jeść, uwierzcie na słowo ?
.. mówi:
sie 7, 2018
o godzinie 7:37
Przeszkadzało mu nawet że nie tak miotłe do zamiatania trzymam.!!!??
G-7 mówi:
sie 7, 2018
o godzinie 7:14
Ciągną nad morze po ukazaniu się ogłoszenia = dam pracę z wyżywieniem i zakwaterowaniem- myślą że trochę pościemniają przy zlewozmywaku pobawią się telefonem przy sprzedaży zabawek itp. za wszystko zapłaci pracodawca -a ja będę mieć wakacje. Jak się trochę wymaga to się jest tyranem.Najlepiej jest kiedy zadasz pytanie -co umiesz – odpowiedż -szybko się uczę – Więc pytamy ile mi zapłacisz za naukę. No a ile Pan/ni daje na godz.- 10 na początek potem tylko więcej= to ja zadzwonię póżniej. Problem jest systemowy a nie jednostkowy.Pozdrawiam wszystkich bez względu na poglądy.Pracuję sam i DAJĘ RADĘ .
Anonim mówi:
sie 6, 2018
o godzinie 14:52
Dziadostwo powinni im się wkoncu dobrać do dupy
Anonim mówi:
sie 6, 2018
o godzinie 12:11
Podobnie jest z zatrudnieniem w innych prywatnych firmach np budowlanych, gastronomicznych, hotelowych, transportowych gdzie prywaciarze nie płacą na czas wykorzystują ponad normę 8 godzinną czasu pracy jaki przewiduje kodeks pracy, nie dają urlopów albo nie płacą za urlop ala wypisują urlop a w czasie urlopu pracownicy i tak przychodzą do pracy albo oszukują np. kierowców wypisując im urlop a w tachografach wkładają inne karty innych pracowników albo właściciela. Gdzie jest Inspekcja pracy, sanepid, inspekcja transportu drogowego, służby skarbowe ? Tak oto w Polsce dorabiają sie na biednych ludziach pazerni prywaciarze. Co najgorsze , ze wszyscy o tym wiedzą. Tu zawinia Rzad nie ustanawiając odpowiednich ustaw i braku nadzoru i kontroli przez organy państwowe do tego powołane
lud mówi:
sie 6, 2018
o godzinie 8:29
Dziewczyny myślały że na wakacje jadą a praca będzie jedynie dodatkiem. Nie bronię pracodawcy bo go nie znam, ale publiczny lincz na podstawie listu rozżalonej małolaty jest co najmniej nie na miejscu …
Anonim mówi:
sie 6, 2018
o godzinie 13:23
przeczytaj wszystkie komentarze, tutaj na fb i wykopie – dziesiatki ludzi mówią o tym że zostali oszukani przez tych januszy biznesu a Ty nadal chcesz dowodów….
D. mówi:
sie 7, 2018
o godzinie 7:34
Więc idź tam do pracy, ja także tam pracowałam…!!!
J. mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 20:36
Wczoraj pojawił się nowy artykuł na wp kobieta pt. Przemoc,wyzysk i brud w pracy nad morzem. Historia Weroniki z dziwnowa.
oburzona mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 11:06
Apeluję; nie pozwólcie się wykorzystywać! Walczcie o swoje! Wykorzystywani Obcokrajowcy: bądźcie dumni i szanujcie się, walczcie, gdy dzieje Wam się krzywda…
Anonim mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 17:56
HA-ha!!!! Bo siknę…. :D
Anonim mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 10:53
Czas żeby ktoś się wziol za tych Dziadów i złodziei tylko się dorabiając na cudzej krzywdzie za wszystkich się wziasc na całym wybrzeżu i Sanepid nasylac jakie żarcie szykują dla ludzi i jaki Syw maja Dziewczyny powodzenia dobrze że scie zrobiły ze zglosiliscie ktoś może do dupy im się dobieze czas najwyższy sami niech SE sprzataja za te nędzne grosze i w dodatku na czarno Powodzenia dziewczyny
oburzona i zniesmaczona mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 10:52
Tego nie można tak zostawić! Ci pseudo pracodawcy muszą zapłacić za wszystko, a przede wszystkim muszą zapłacić za pracę wszystkim, dotychczas zatrudnionym w tym okropnym miejscu. Jestem przekonana, że zajmie się tym PIP, Sanepid, itp. Współczuję wszystkim gościom, którzy korzystali z „gościnności” tego lokalu/hotelu!!! Nie możemy przyzwalać na chamstwo, arogancję i nieludzkie wykorzystywanie!!!
Dede mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 9:06
Pod koniec sezonu będzie wyzywał klientów……
U mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 7:32
Kto to Piotr duda
Gosc mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 21:47
O tym lokalu czytałam podobną historię juz rok temu. Zatem nie dzieje się tam dobrze, ktos powinien wyciągnąć konsekwencje takiego traktowania pracownikow. Druga strona, o tym mówią rownież moje własne doświadczenia, jest taka że młodzież zupełnie nie jest nauczona pracy. To niestety zmora dzisiejszych czasów.
Bea mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 21:46
Moja córka u tego ” pana”też pracowała kilka lat temu też ja uczył sprzątać, wydzielał ręczniki jednorazowe i środki czystosciowe A o kulturze osobistej nie wspomnę wypłata za dwa dni pracy 20 złotych
R. mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 8:25
A gdzie to jest ?
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 20:23
A CO NA TO Piotr Duda (związkowiec)
gość mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 20:03
PIP – Państwowa Inspekcja Pracy !
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 19:09
Zróbcie pozew grupowy.
Gall mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 17:22
Myślę że każda praca sezonowa po niżej 3tys.na rękę to wyzysk na pracowniku, to głównie od niego zależy czy właściciel zarobi czy nie,to jego podejście do klienta jest najważniejsze, w co drugim punkcie jest nie miła obsługa, pracują bo muszą, odechciewa się tam wracać.obiecuja premie na koniec sezonu a później mówią że sezon był słaby, kto będzie narzekał w tym roku na sezon to na 100% jest pokroju Pana K. Z artykułu…szanujcie pracowników bo niedługo w Polsce będziecie zatrudniać Azerbejdżan…
J. mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 16:05
Panie fido pan chyba nie wie co pan pisze moje dziecko miało traumę po pracy tam. Ból brzucha jak się tylko o tym rozmawiało. To czysty lobbing i to jeszcze nieletnich. Młody człowiek nie zawsze umie zaprotestować obawia się nie zna swoich praw. Niech pan poczyta na temat tego lokalu to się pan przekona ile poszkodowanych osób. Chciałby Pan zostać tak wykorzystany lub żeby kogoś z Pana rodziny tak załatwili?
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 23:13
czy Mama tam była ?
J. mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 10:26
Tak zabrałam dziecko i usłyszałam że wypłaty nie będzie
miodek mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 22:35
lobbing ????? hahhahahhahahahahah
fioo mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 15:57
He he, małolaty przyjechały poszaleć a w międzyczasie,jak będą miały ochotę popracować.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 14:27
Potrzebna jest kontrola punktów gastronomicznych na Wybrzeżu gdzie jest PIT? ???
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 18:11
PIT to w przyszłym roku dostaną xd
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 13:45
Ukarać nieuczciwych pracodawców !!!!!!!
Zyczliwa mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 13:40
Połowa sezonowych pracodawców to zwykli *#*#**#. Ok 4 lata temu robiłam w Karczmie przy molo w Karmieniu Pomorskim oraz w ich punkcie z lodami w Dziwnowie i te totalna porażka. Dostałam całość wypłaty bo umialam sie postawić – reszta pracowników była oszukiwana. Gdy lodówka cała noc była wyłączona i wszystkie lody rano płynęły to właścicielka kazała zamrozić i sprzedawać – przepis na salmonella. Atmosfera: poniżanie pracowników, rodzinne awantury w miejscu pracy na porządku dziennym. Bułki do hot dogów gdy miały ślady pleśni były „czyszczone” – partner właścicielki skubal ogniska pleśni i takie bułki dawał do sprzedaży.Bylam wstrząśnięta gdy jedna z Kucharek robiła okłady spuchniętej stopy….woreczkami z zamrożona zuoa o.0 Ja zaczęłam się stawiać zarówno szefostwu jak i takim.praktykom, wymusilam wypłatę i olałam to chore miejsce.
Zyczliwa mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 13:56
Cd. Może po czterech latach się zmienili…oby
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 17:09
wiadomo o jaki lokal chodzi bez podawania nazwy, po latach bez zmian
Zyczliwa mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 18:43
Jakoś mnie to nie zdziwiło, że nadal tak samo…
Szczyt chamstwa był, gdy usłyszałam jak właścicielka przy klientach oczernia państwa zubowiczow – takich kłamstw w życiu nie słyszałam – nawet biednemu nieżyjącemu właścicielowi nie odpuściła… A wszystko to były kłamstwa. Kultury i uczciwości zw grosz, tfu!
Anonim mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 16:01
Ja za to słyszałam od byłych pracownic, że szef składał im niemoralne propozycje.
Zyczliwa mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 21:31
To że gapił się na tyłki mogę potwierdzić.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 13:36
W każdej miejscowości nadmorskiej jest tak samo jak zostałam wyrzucona po dwóch tygodniach oczywiście bez wynagrodzenia w Pobierowie w punkcie gastronomicznym przy rondzie z trzema czy z czterema sosami …
Andrzej _ były mieszkaniec Kamienia Pomorskiego mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 13:21
Myślę, że należy tym dziewczynkom pomóc. A to małżeństwo powinno zostać pociągnięte do odpowiedzialności prawnej. Z tego opisu wynika że tam jest syf kiła i mogiła. A obiekt powinien zostać natychmiast zamknięty
D. mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 13:16
Pan Janusz także mnie oszukał Tez tam pracowałam całe szczęście nie za długo bo dłużej się nie dało,. Ale wypłaty także nie dostałam….!!!
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 13:16
w miedzy niema takich rzeczy.
Piotr mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 13:15
Dlaczego nikt nie napisze jak te ścierwo sie nazywa???
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 12:56
A, póżniej się dziwią, że dorośli wyjeżdżają za granicę, a w Polsce nie ma rąk do pracy!!!! Młode dziewczyny chciały trochę zarobić i wielka chwała im, ale przeszły istną „drogę krzyżową”, która zostawiła na nich piętno i tzw. „miłość” do pracy. Fakt, że są młode, ale pewne czynności mogą wykonywać /prawo tego nie zabrania/. Tak samo, jak są dziewczyny spokojne i figlarne, tak samo są różni pracodawcy. Znam pracodawców, którzy dobrze traktują takich nieletnich /dziewczyny mają grafik, uwzględnione dni wolne, odpowiednie godziny pracy, dostają odzież, mają przerwy na posiłki etc.etc./. Natomiast takich, jak ten opisany przypadek, trzeba napiętnować, zasrany biznesmen, terrorysta – a nie szef, Karaiby mu się marzą?? – do łagrów pojedziesz, za to co robisz. Mam, tylko cichą nadzieję, że nie należy do PIS, bo prawo mamy obecnie do dupy – to bez komentarza!! Brawo małolaty!!!
* mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 12:55
Wybory samorządowe przed nami, wszystko w waszych rękach :)
Renata mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 12:50
https://www.facebook.com/misterj.dziwnow/masakra jak tak można wykorzystać dziewczyny
Anoni mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 12:35
nie tylko nad morzem dzieją sie takie rzeczy….w Kaminiu również jeden pracodawca „rozdaje” umowy o zlecenie. Ludzie w zakładzie pracy proszą od kilku lat o normalną umowę….pracowałem na umowę zlecenie za 11 zł netto i pierdolnąłem to. Tacy są niestety „milionerzy” a póżniej płacza ze nie ma pracowników ….jak nie chcą płacić to ich nie ma.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 14:08
czyżby punkt przy molo? ;)
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 14:38
Możesz podać gdzie?
Anonim mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 16:14
Ciesz się, że umowę zlecenie. Niektórzy co miesiąc przedłużają umowę o dzieło…
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 12:30
Dorabiają się na krzywdzie ludzkiej. Bestie. Potem szpanują willami i drogimi samochodami i działalnością charytatywną za 50 PLN.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 12:25
Mnie oszukali już jakieś 10 lat temu.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 11:57
to bardzo często stosowane praktyki ..na sezon najchętniej młode często nieletnie osoby są zatrudniane bo po takich można jezdzić jak po „szmacie ” a jak się nie podoba to won i zero kasy..wyzysk na maksa .Publikować oficjalnie miejsca gdzie nie ma szacunku ,gdzie nie ma godziwych warunków do pracy ..przestrzegać przed takimi nowobogackimi prywaciarzami którzy na sezonie chcą się dorobić kokosów oszukując nie tylko pracowników ale i gości ..Sami niech pracują na swoich włościach to może nauczą się szacunku do pracy i ludzi !!!
Xy mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 11:54
Mis.. J
J. mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 11:49
Tak moje dziecko zostało oszukane przez biznesmenów z mickiewicza
J. mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 11:45
Moje dziecko tam pracowało: pan Janusz nie zapłacił jak można tak postępować. PIP się tym zajmie A jak nie wystarczająco to spotkamy się w sądzie. Panie burmistrzu wstyd mieć takiego przedsiębiorcę w swojej gminie robi reklamę całemu miastu. Warunki sanitarne też pozostawiają dużo do życzenia. Po tym co się dowiedziałam od dziecka nie jem już nic nad morzem:obrzydlistwo, brak higieny, mikrofala pomimo zapewnień że nie z mikrofali, ryzyko złapania różnych chorób
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 11:06
O czym Wy piszecie?Jaki PIP jaki Sąd Pracy? Nie bądźcie śmieszni?Prawo nasze nie stoi za pracownikiem, a pracodawcy prowadzą często podwójną księgowość – Wczoraj się urodziliście???To jest NAGMINNE.
heniek mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 21:23
A próbowałeś kiedyś, że tak piszesz? To nie Afryka! W takim Dziwnowie wszędzie szukają pracowników. po pierwsze idę tylko tam gdzie dadzą mi umowę, potem zapisuję każdą przepracowaną godzinę. jak nie chcą płacić pip i od razu przedsądowe wezwanie do zapłaty a potem do sądu. założenie sprawy to 30 zł !!! PIP musi zareagować na donos i przyjść na kontrolę ! wszystkie wnioski, wzory itp są teraz w internecie. ludzie działać a nie marudzić
Wojciech mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 10:48
mnie rówież tam oszukan, zostałem po 3 dniach opieprzony o rzeczy ktorych nie robilem, wczesniej nie zwracano uwag, robilem co do mnie nalez, nie chciano mi zapacic za 3 dni pracy
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 10:47
DZIADOSTWO I PATOLOGIA !!! BRAWO DZIEWCZYNY.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 10:39
a gdzie PIP no właśnie chodzą po firmach a gastronomia za mała a tam ludzi nie szanują , pracują po 12 godzin za marną kasę
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 10:39
panie burmistrzu dziwnowa prosimy o interwencje, powinien pan wstrzymać tym [gestapowcom] tak ich można nazwać pozwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej,w trybie natychmiastowym. następny etap to powiadomienie; PIP,I SĄD PRACY.jest jeszcze wydział przestępstw gospodarczych przy KPP w kamieniu.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 11:56
nie ma takiego prawa, które upoważnia burmistrza do cofnięcia komuś pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej na takiej podstawie. Bzdura. Co do PIP-y to jak najbardziej dziewczyny powinny się zgłosić. Do sądu pracy też tylko pracownik ma praw iść anie burmistrz w jego imieniu. To nie I sekretarz partii. Te czasy już minęły.
a mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 10:28
Sądzę, że było to zlecenie, a nie umowa . Nieletnie w końcy były.
dorota mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 19:08
czy umowa czy zlecenie nie ważne praca była wykonana i zapłacić trzeba a ci kase biją bo sezon w pełni i wykorzystują dziewczyny do sądu z takimi oszustami dorobkiewicze kłamliwe fuj z plunąć się chce;(
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 10:22
wszyscy urągają pracodawcy nie chcę go bronić bo nie znam sprawy ale też prowadzę gastronomię i wiem jak zachowują się te młode panienki, szef wymagał pracy pewnie kazał odłożyć telefon, kazał się wysypiać w nocy a nie balować po nocach i panienkom się nie spodobało / bo przecież one przyjechały poszaleć w wakacje/ to i wypisują teraz różne historie aby dokuczyć pracodawcy – znam dużo takich przypadków. nie bronię nikogo ale warto przyjrzeć się dziewczynom. mądrze ktoś napisał były niepełnoletnie rodziców nie interesowało gdzie podejmują pracę. jak mam niepełnoletnie pracownice zawsze żądam numer telefonu do rodziców
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 12:04
Ale jak w artykule ujęto że jest dużo więcej oszukanych przez tych pracodawców. Nie można mierzyć wszystkich młodych ludzi jedną miarą, nie każdy imprezuje i zawala obowiązki.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 12:27
Mnie 10 lat temu już oszukał a miałem wtedy 20 lat. Taki typ człowieka jeżeli można nazwać człowiekiem.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:49
Do sądu pracy – jeśli to prawda oczywiście, bo przedstawiono tylko jedną wersję (co prawda jestem w stanie w nią uwierzyć).
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:49
I tak właśnie tacy byznesmeni się dorabiają, mają wille, mercedesy i stać ich na pięterko w górę, a pracownik, żeby przeżyć sprzedaje swój ostatni rower. Tak było, jest i będzie, nie wy pierwsze i nie ostatnie zostałyście wydymane. Upublicznić lokal, nasłać wszystkie możliwe kontrole i niech idą z torbami. Chociaż teraz pewnie dwoją się i troją, żeby cała ta nora była wylizana na błysk.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:44
Nie usprawiedliwiam Janusza, ale to trochę nierozsądne podejmować pracę w tym wieku bez nadzoru opiekuna. Czytałyście w ogóle co podpisujecie?
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:33
Kto Oferm Źle Ludziom Urąga Kategoryczne; Nie dla Janusza biznesu z Dziwnowa
Anonim mówi:
sie 5, 2018
o godzinie 10:08
Dobre! Mamy nazwisko!
Gość mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:27
Jeżeli to ci beznesmieni z Mickiewicza, to wieże w relacje młodej dziewczyny.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:25
Ależ to jest nagminne w co drugim (tudzież co trzecim) podobnym do w/w miejscu pracy – w każdej miejscowości nad morzem. Kilka lat temu w pewnym lokalu zmarł starszy facet (pracownik) bo tak go szef dojeżdżał…Najlepsi są ukraińcy, bo oni dostają psie pieniądze(pracodawca może wystąpić o obniżenie składki ZUS), z tego połowę (lub więcej) oddają naganiaczom, a nikomu się nie poskarżą…
:-) mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:24
Niezła reklama dla *************. Brawo dziewczyny za odwagę niech Wasza przykra lekcja stanie się przestrogą dla innych!
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:21
Proszę podać dokładną nazwe tego hotelu i nazwiska tych szubrawców,trzeba ostrzec wszystkich ludzi żeby do tego hotelu nie wchodzili.
Anonim mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:13
Niestety praca nad morzem się z tym wiąże 12h 7 dni w tygodniu +mała wyplata o ile ja dostaniemy . Przed podjęciem pracy było poczytać na temat właścicIela
Swój mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 9:08
A mógł zostać przy salonie gier, a zabrał się za żarcie…
Gość mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 8:38
Takie sprawy zgłasza się do Inspekcji Pracy
zzz mówi:
sie 4, 2018
o godzinie 8:32
Dziadostwo……