Milion złotych dla rodziny posła Koalicji Obywatelskiej, Artura Łąckiego. Internauci wśród umów zawartych w ramach KPO wytropili Ośrodek Wczasowy „Gryf” w Pobierowie żony posła Artura Łąckiego.

Środki te miały zostać przeznaczone m.in. na rozbudowę i modernizację sali restauracyjnej ośrodka w Pobierowie. Jednak kontrowersje budzi nie tylko sama kwota, ale także fakt, że dotacja ta trafiła do przedsiębiorstwa, które jest związane z osobami zbliżonymi do polityka.

Do sprawy odniósł się również prezes PiS Jarosław Kaczyński w mediach społecznościowych, pisząc, że „miały być pieniądze na inwestycje, a nie ma nic”.

„Zrujnowali finanse państwa, nie potrafią zapewnić wpływów do budżetu, a teraz zobaczcie, co robią z pieniędzmi z KPO, które miały być przeznaczone na rozwój polskiej gospodarki” – czytamy.

„Zamiast ekonomicznego impulsu – gigantyczny skandal: jachty, solaria, imprezy plenerowe, ekspresy mobilne. Dostali wybrani, a kredyt spłacać będą wszyscy obywatele. Miały być pieniądze na inwestycje, innowacje, bezpieczeństwo lekowe, a nie ma na nic! Brakuje na tarczę energetyczną, kwotę wolną czy inwestycje w samorządach. Wielka część Polaków przejrzała na oczy. Mam nadzieję, że także inni zrozumieją, czym jest ta władza”.

Prokuratura Regionalna w Warszawie podjęła z urzędu czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z Krajowego Planu Odbudowy – poinformowano w piątek komunikacie.