Okres zimowy może stanowić poważną próbę dla amatorów biegania. Z jednej strony ciało potrzebuje ruchu, do którego przywykło. Z drugiej – aura nie zachęca do opuszczania ciepłych czterech kątów. Alternatywą może być skorzystanie z bieżni na siłowni, ale ten rodzaj wysiłku nie wszystkim odpowiada. Jak znaleźć złoty środek, by nie rezygnować z treningów na kilka miesięcy?

Jogging na zewnątrz zimą – przygotowanie kondycyjne i mentalne

Jeżeli rozważasz bieganie outdoorowe zimą, musisz się do niego dobrze przygotować. Rozpoczynanie przygody z bieganiem od grudnia czy lutego jest może nie tyle nierozsądne, ile raczej ryzykowne. Jeśli nie masz odpowiedniego przygotowania kondycyjnego, możesz o wiele łatwiej złapać infekcję albo po prostu zniechęcić się trudnymi warunkami. O wiele lepszym rozwiązaniem jest zdobywanie pierwszych szlifów w bardziej sprzyjających warunkach atmosferycznych.

A co, jeśli to właśnie zimą poczujesz nagłą potrzebę uprawiania sportu – np. tuż po dwóch dniach świątecznego raczenia się smakołykami? Trenuj, ale z głową – na początek dobry jest intensywny marsz albo nordic walking. Druga dobra rada: nie zaczynaj od  pierwszego stycznia. Postanowienia noworoczne są zazwyczaj równie szczere, co nieskuteczne. Jeśli chcesz zacząć trenować, zrób to mniej spektakularnie, ale już dziś.

Zimowy jogging w plenerze? Odpowiedni ubiór to podstawa!

Decydując się na outdoorowe bieganie zimą, musimy szczególnie skrupulatnie skomponować garderobę. Latem odpowiednie ciuchy też są oczywiście istotne, ale w chłodniejszych miesiącach należy wziąć pod uwagę więcej czynników: wygodę, temperaturę, podmuchy wiatru, opady. Aby jogging przynosił satysfakcję i nie skończył się chorobą, trzeba dobrze przemyśleć wszystkie elementy stroju.

Odpowiednie na zimę spodnie do biegania powinny mieć oczywiście długie nogawki, ale to nie jedyne, co odróżnia je od modeli letnich. Legginsy czy spodnie przeznaczone na chłodniejszą porę roku są z założenia cieplejsze. I to właśnie poziom ocieplenia jest zmienną, którą każdy musi dopasować indywidualnie. Dla jednych wystarczającą adaptacją do mrozów będzie po prostu grubszy materiał. Inni – ci, którzy mają tendencję do marznięcia – wybiorą raczej model z dodatkową wyściółką albo nawet założą pod spodnie dodatkową, pierwszą warstwę.

Akcesoria przydatne w trakcie outdoorowego joggingu

Należysz do tych osób, którym niestraszna żadna aura i zamierzasz biegać niezależnie od warunków atmosferycznych? Nie zapomnij o kilku dodatkach, które umilą Twoje treningi, a przede wszystkim uczynią je bezpieczniejszymi. Dobrze wyposażony sportowy sklep bieganie zimą traktuje poważnie, oferując przydatne gadżety.

Przede wszystkim pamiętaj o swoim bezpieczeństwie. Zimą często będziesz trenować w kiepskich warunkach oświetleniowych, dlatego warto zaopatrzyć się w czołówkę, która oświetli drogę, jak również w odblaski, kamizelkę czy szelki LED – aby mogli Cię w porę dostrzec inni uczestnicy ruchu.

Nie narażaj niepotrzebnie swojego zdrowia. W chłodne dni konieczne jest zakładanie czapki dla ochrony głowy i uszu, komina osłaniającego szyję, ale także rękawiczek, które zabezpieczą dłonie przed podmuchami wiatru.

Bieganie na siłowni – zalety i wady

Powiedzmy to sobie otwarcie: bieganie w plenerze zimą nie dla wszystkich jest przyjemne. W sporcie chodzi poniekąd o przekraczanie własnych granic, ale jednak uprawiamy go przede wszystkim dla własnej satysfakcji i przyjemności. Jeśli więc uznasz, że niskie temperatury, śnieg i wiatr nie są dla Ciebie, to nie ma sensu się do czegoś zmuszać. Aby nie rezygnować całkowicie z treningów, wybierz bieganie w klubie fitness, na bieżni.

Taki trening ma wiele zalet: pozwala pozostać w kondycji, jest bezpieczne i nie wymaga przebywania na mrozie. Możliwość ustawienia prędkości, nachylenia czy interwałów, a także precyzyjna kontrola czasu to dodatkowe plusy. Minusem jest obecność sporej liczby ludzi, uniemożliwiająca cieszenie się samotnością, którą tak ceni sobie wielu biegaczy. Wstęp na siłownię jest do tego płatny, podczas gdy trening outdoorowy masz za darmo.

To, że biegasz pod dachem, a nie po parku, nie oznacza automatycznie, że możesz założyć na siebie cokolwiek. Nadal polecane  są koszulki do biegania damskie i męskie, które umożliwiają skórze oddychanie, chronią przed otarciami, a niektóre ich modele  działają kompresyjnie. Trening w obszernych bawełnianych dresach wygląda dobrze tylko w hip-hopowych teledyskach – w rzeczywistości już po kilku minutach takie ciuchy robią się ciężkie od skroplonego potu, co nie jest ani estetyczne, ani zdrowe.