Wiceminister edukacji Joanna Mucha zapowiedziała obowiązek szkolny dla dzieci z Ukrainy od 1 września połączony z pobieraniem świadczenia 800 plus. Do polskich szkół nie posłano prawdopodobnie ok. 75 tys. ukraińskich dzieci.

Podczas konferencji poświęconej nowym rozwiązaniom dotyczącym dzieci z Ukrainy w polskich szkołach, wiceminister edukacji Joanna Mucha powiedziała, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy wojny w Ukrainie do Polski przybyły 3 mln uchodźców, z czego 43 proc. stanowiły dzieci do 17. roku życia.

– Nie wiemy dokładnie, ile spośród nich zostało w Polsce, ale wiemy, że w polskich szkołach spośród grupy uchodźców, którzy przybyli do nas po napaści Rosji na Ukrainę, nadal uczy się 145 tys. ukraińskich dzieci i 34 tys. w polskich przedszkolach – powiedziała. Joanna Mucha zaznaczyła, że wielu rodziców nie wysłało dzieci do polskiej szkoły. Często powodem takiej decyzji było przekonanie, że bardzo szybko wrócą do Ukrainy.

Liczba dzieci, które nie zostały wysłane do polskiej placówki edukacyjnej, była szacowana na 150 tys. – Z naszych szacunków wynika, że jest ona mniejsza […], prawdopodobnie o połowę mniejsza – przekonywała wiceministra. Wyjaśniła, że szacunki przeprowadzono m.in. na podstawie danych z bazy PESEL i z bazy osób pobierających świadczenie 800 plus.

– Zaprosimy te dzieci do polskiej szkoły. Od 1 września będzie je obowiązywał obowiązek szkolny, będą chodziły do polskich szkół. Co więcej, obowiązek szkolny będzie połączony z pobieraniem zasiłku 800 plus – zapowiedziała Mucha, dodając, że z obowiązku szkolnego będą wyłączeni ci, którzy poszliby do klasy maturalnej, a MEN będzie pomagać stronie ukraińskiej w przeprowadzeniu matur dla nich.