„Groza”, „agresja”, „trójnogi wilk grasuje”, „ten wilk poluje na ludzi” – można przeczytać od wczoraj w przeróżnej maści czasopismach i tabloidach. Jaka jest prawda? Najlepiej obrazuje ją to zdjęcie nadesłane dziś przez jedną z naszych Czytelniczek. Groźna bestia dała się nawet sfotografować.

„Pogryzł co najmniej dwie turystki”, „zwierzę uciekło z zagrody dla żubrów i grasuje po okolicy”, „ma potężne kły, których nie zawaha się użyć”, „poluje na ludzi” – to tylko kilka z cytatów, które pojawiają się w mediach po wpisaniu słów „Kamyk, Międzyzdroje”. Należy oczywiście mieć na uwadze fakt, że Kamyk to dzikie zwierzę, jednak rozmiar nagonki przeszedł jakąkolwiek skalę.

W sobotę miał pogryźć na plaży 65-letnią kobietę z Legnicy, która do Międzyzdrojów przyjechała na weekend z córką. Niedługo potem wilk ugryzł w łydkę mieszkankę Gorzowa, która uciekła przed nim do morza. To właśnie spowodowało, że obława ma być zintensyfikowana. Czy ma to sens?

  • Lepiej po prostu dać mu spokój – nie chodzi tu jedynie o służby, ale tych, którzy traktują go jak maskotkę. Nie rozumiem tej całej nagonki. Dla mediów temat jest zwyczajną pożywką, ale to zwierzę tak naprawdę nigdy nie zaakceptowało i nie zaakceptuje pobytu w zamknięciu – mówi nasz Czytelnik.