Resort infrastruktury rozważa zmiany w egzekwowaniu mandatów z fotoradarów. Jedna z propozycji zakłada, że to właściciel pojazdu będzie musiał udowodnić, że nie prowadził samochodu w chwili wykroczenia. Powodem jest zarazem poprawienie ściągalność mandatów, która obecnie wynosi około 50 proc.

Kwestia mandatów z fotoradarów była omawiana na spotkaniu grupy roboczej w Ministerstwie Infrastruktury. Zmiany w systemie zakładają nałożenie na właściciela lub posiadacza pojazdu obowiązku wykazania, że nie prowadził samochodu w chwili popełnienia wykroczenia, jeśli faktycznie nie był kierowcą. Obecnie jest to ciężar spoczywający na Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego. A ściągalność oscyluje tylko wokół 50 proc.

– Koncepcja odwrócenia ciężaru dowodu brzmi ciekawie. Czekamy na konkretne rozwiązania prawne, które ministerstwo ma przedstawić na następnym spotkaniu w styczniu – powiedział cytowany przez Prawo.pl Przemysław Matysiak ze Związku Powiatów Polskich.