W obecności najważniejszych osób w Państwie, w Goleniowie symboliczne uruchomiony został przesył w gazociągu Baltic Pipe. Tak naprawdę gaz nową, 900-kilometrową trasą ma zacząć płynąć 1 października.

W wydarzeniu wzięli udział premierzy Polski, Danii, a także przedstawiciel premiera Norwegii. Dokonano symbolicznego uruchomienia przesyłu gazu. Uroczystość odbyła się przy tłoczni gazu w zachodniopomorskim Budnie koło Goleniowa. Przesył gazu systemem Baltic Pipe ze złóż na Norweskim Szelfie Kontynentalnym do Polski 900-kilometrową trasą przez Danię ma ruszyć w sobotę, 1 października.

Na uroczystości otwarcia gazociągu Baltic Pipe w podszczecińskim Goleniowie prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że powstał on dzięki ludziom, którzy – jak były pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski – mieli wizję uniezależnienia się od Rosji. Prezydent podkreślił, że uruchomienie Baltic Pipe wzmacnia naszą suwerenność.

Gazociąg ma tworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System.Baltic Pipe składa się z pięciu elementów – połączenia systemu norweskiego na Morzu Północnym z systemem duńskim, rozbudowanej trasy przesyłu gazu przez Danię, tłoczni gazu na duńskiej wyspie Zelandia, podmorskiego gazociągu z Danii do Polski wraz z terminalem odbiorczym oraz z dodatkowych elementów polskiego systemu przesyłowego.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że otwarcie Baltic Pipe oznacza koniec ery gazowej dominacji Rosji. Szef rządu stwierdził, że ten okres był naznaczony szantażem, wymuszeniami i groźbami. Podczas uroczystości otwarcia Baltic Pipe w tłoczni Goleniów podkreślił, jak ważny jest ten gazociąg dla suwerenności naszego państwa.

Pełną moc gazociąg miał uzyskać od 1 stycznia 2023 r., po zakończeniu budów przez Duńczyków. Operator Energinet poinformował jednak w sobotę, że duński odcinek może osiągnąć pełne zdolności przepustowe miesiąc wcześniej niż przewidywano – do końca listopada br.