W poniedziałkowy wieczór, 10 listopada 2025 roku, w świetlicy nad Remizą OSP w Świerznie odbyła się wyjątkowa Wieczornica Niepodległościowa. W podniosłej, ale zarazem serdecznej atmosferze mieszkańcy spotkali się, by wspólnie uczcić 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Wydarzenie zorganizowali Wójt Gminy Świerzno Radosław Drozdowicz, sołtys Kazimierz Rajchel oraz Rada Sołecka Świerzna. Spotkanie oprócz patriotycznych pieśni i rozmów przy poczęstunku – stało się także okazją do wyjątkowej lekcji historii. Na wstępie odbyło się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych z Chórem „Świerzno Śpiewa”, które stworzyło niepowtarzalny nastrój jedności i dumy narodowej.

Wieczór stał pod znakiem prelekcji Grzegorza Kurki, dyrektora Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej, zatytułowanej „Historia Gminy Świerzno: od pradziejów po czasy współczesne”. Historyk w niezwykle przystępny i barwny sposób przybliżył dzieje tych terenów, podkreślając ich znaczenie na mapie Pomorza. Z jego opowieści wyłonił się obraz Świerzna jako miejsca o długiej, nieprzerwanej ciągłości osadniczej. Jak przypomniał Kurka, odkrycia archeologiczne dokonane w ostatnich dziesięcioleciach dowodzą, że okolice Świerzna zamieszkiwała ludność bogata i rozwinięta gospodarczo już w czasach wczesnośredniowiecznych. Znaleziska świadczą o istnieniu tu ważnego ośrodka o charakterze feudalnym.

Prelegent przypomniał także o rodach szlacheckich, które przez wieki kształtowały tożsamość tych ziem – w tym o rodzinach von Flemming, von Brockhusen, von Ploetz czy von Borcke. To właśnie oni pozostawili po sobie dwory, parki i układy przestrzenne, które do dziś stanowią o tożsamości gminy.

« z 13 »

Dwór generała von Flemminga – symbol utraconego dziedzictwa

Szczególne zainteresowanie wzbudził wątek poświęcony dworowi generała Bodo von Flemminga, niegdyś jednej z najwspanialszych rezydencji szlacheckich na Pomorzu. Dziś, niestety, obiekt ten znajduje się w rękach prywatnych i stopniowo popada w zapomnienie.

Grzegorz Kurka podkreślił, że dwór von Flemminga jest nie tylko zabytkiem, ale także ważnym świadectwem historii regionu – miejscem, które powinno zostać przywrócone mieszkańcom Świerzna. Wójt Radosław Drozdowicz odniósł się do tej kwestii w swojej wypowiedzi, sugerując, że w tej sprawie „coś zaczyna się dziać”: – Trwają prace nad tym, aby ta perła znów należała do Świerzna – powiedział wójt tajemniczo.

Na zakończenie wieczoru uczestnicy mogli podziwiać uroczyste zapalenie iluminacji, symbolizujące światło wolności i pamięci.