O sporym szczęściu może mówić surfer, którego udało się odnaleźć dziwnowskiemu WOPRowi. Na mężczyznę natrafiono kilometr od brzegu.

Do akcji ratunkowej w Międzywodziu zadysponowano strażaków z Kołczewa, Międzywodzia, SAR, WOPR. Warunki na morzu były ciężkie, a windsurferowi zawiodła deska.

Mężczyzna spędził w wodzie około godzinę. Na windsurfera natrafił dziwnowski WOPR. Nie potrzebował on pomocy medycznej.

Fot. OSP Kołczewo