W Rewalu można odnieść wrażenie, że pomniki powstają szybciej niż uchwały, a publiczne pieniądze wydaje się w ciszy — dosłownie i w przenośni. Po nagłośnionej sprawie pomnika Ignacego Jana Paderewskiego w Pobierowie, którego wykonanie zamówiono 15 miesięcy przed tym, jak Rada Gminy Rewal w ogóle wyraziła zgodę na jego wzniesienie, pojawiają się kolejne pytania dotyczące sposobu finansowania rzeźb pojawiających się na terenie gminy.

Paderewski zamówiony wcześniej niż zgoda. Fakty z dokumentów

Z Biuletynu Informacji Publicznej wynika, że 7 maja 2024 roku Urząd Gminy Rewal podpisał umowę nr 105/IKO.272.5.2024.BH z rzeźbiarzem Stanisławem Motyką na wykonanie i montaż pomnika Ignacego Jana Paderewskiego za 120 000 zł brutto. Uchwała legalizująca inwestycję została przyjęta dopiero 31 października 2025 roku, po cichu, bez dyskusji radnych i bez wcześniejszej publikacji projektu w BIP.

Zobacz także: „W Pobierowie odsłonięto pomnik Paderewskiego [ZDJĘCIA]”

Latarnik – podobna kwota, identyczny wykonawca

Kilkanaście miesięcy wcześniej ten sam wykonawca – Motykarnia – otrzymał od Gminy Rewal kolejne zlecenie: pomnik latarnika, odsłonięty w Rewalu. Umowa opiewała na 120 000 zł netto (około 147 600 zł brutto), a zdjęcia z uroczystości opublikowane przez urząd przedstawiają wójta Konstantego Tomasza Oświęcimskiego obok wykonawcy. Tyle że w Biuletynie Informacji Publicznej nie ma żadnej uchwały Rady Gminy dotyczącej wzniesienia tego pomnika. Na jakiej podstawie więc powstał ten pomnik? Jak wyłoniono wykonawcę?

W BIP natrafiamy na „Obwieszczenie” o wydaniu decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego. Problem w tym, że ma ono datę wrzesień 2022 roku, a umowę na wykonanie pomnika Stanisławowi Motyce zawarto… trzy miesiące wcześniej.

Urzędowe milczenie i przeciąganie czasu

Redakcja wystąpiła do urzędu z pytaniami zgodnie z Ustawą o dostępie do informacji publicznej i Prawem prasowym, prosząc o kopie umów, protokoły odbioru, dokumenty finansowe, materiały przetargowe, źródła finansowania oraz wykaz wszystkich rzeźb wykonanych z pieniędzy publicznych.

Zamiast odpowiedzi urząd poinformował, że potrzebuje dodatkowych tygodni, aby „ocenić, czy dokumenty mają charakter informacji publicznej” oraz czy wymagają „analizy prawnej i anonimizacji”. Brzmi to absurdalnie, bo część danych – jak autor, numer umowy, data wykonania czy fotografie — gmina już sama upubliczniła w BIP oraz swoich mediach społecznościowych.

Miniatura kościoła i syrenka nie znaleziona w rejestrze

To jednak wciąż nie koniec listy realizacji Motyki w gminie Rewal. W Trzęsaczu znajduje się rzeźba syrenki oraz odlewana z brązu miniatura ruin kościoła. Publiczny post gminy z 2021 roku wymieniają autora, datę wykonania i prezentują obiekt jako inwestycje gminne.

Co ciekawe – żaden dokument ani numer dotyczący realizacji Syrenki nie widnieje w BIP – nie ma go jej w rejestrze umów, brak uchwał o wzniesieniu pomników, brak kwot, brak śladów finansowania. Tak, jakby cała inwestycja nigdy nie istniała formalnie w Biuletynie Informacji Publicznej, mimo że stoi w przestrzeni publicznej od czterech lat – co wymaga dalszej weryfikacji.

Z analizy dostępnych dokumentów wynika, że w Biuletynie Informacji Publicznej widnieją trzy potwierdzone realizacje wykonane przez Stanisława Motykę na rzecz gminy Rewal. Najstarszą z nich jest miniatura kościoła św. Mikołaja w Trzęsaczu, zamówiona na podstawie umowy z 12 stycznia 2022 roku na kwotę 93 960,00 zł.

361 560,00 zł za trzy rzeźby / odlewy!

Gdy dokumenty są jawne – nie trzeba analizować, czy „powinny być ujawnione”. A jednak w Rewalu każda kolejna rzeźba rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Czy to tylko seria urzędniczych zaniedbań – czy może system finansowania pomników, a potem próby legalizowania tego procederu? I dopóki Gmina Rewal nie pokaże dokumentów, dopóty zasadne pozostaje pytanie: Co chce ukryć wójt Konstanty Tomasz Oświęcimski? Na ten moment wiadomo, że wydano około 361 560,00 zł (bez syrenki w Trzęsaczu). Pytanie pozostaje, co jeszcze wykonano w ten sposób w nadmorskiej Gminie?

RIO: „Nie wiedzieliśmy. Teraz sprawdzamy.”

Po przesłaniu zapytań Regionalna Izba Obrachunkowa odpowiedziała, że dotąd nie miała wiedzy o sytuacji, ale w związku z prowadzoną kontrolą finansową w Gminie Rewal uwzględni temat pomników. RIO nie ocenia działań prawnie, ale może zgłosić sprawę rzecznikowi dyscypliny finansów publicznych.