40-letni mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy z informacją, że jego dziecko nie oddycha i że doszło u niego do zatrzymania akcji serca. Na miejsce natychmiastowo zadysponowano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec LPR. Pod wskazanym adresem jednak nikogo nie było, a zgłoszenie… było żartem.
Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek, 18 kwietnia, po godzinie 18:00 przy ul. Kopernika w Trzebiatowie. Jak ustalił reporter SUPERPORTALU24, zgłoszenie dotyczyło zatrzymania akcji serca u 6-miesięcznego dziecka.
Na miejsce natychmiast zadysponowano wszystkie służby – zespół ratownictwa medycznego, dwa zastępy straży pożarnej, policję, a nawet śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po dojeździe na miejsce okazało się, że pod wskazanym adresem nikogo nie ma, a zgłoszenie było fałszywym alarmem.
Oficer prasowy gryfickiej policji, kom. Zbigniew Frąckiewicz, przekazał w rozmowie z naszym reporterem, że w wyniku prowadzonych czynności udało się ustalić, kto zaalarmował służby. To 40-letni mieszkaniec gminy Trzebiatów, który w momencie zdarzenia był pod wpływem alkoholu.
– W związku z powyższym policjanci sporządzili dokumentację do wniosku o ukaranie z artykułu 66 kodeksu wykroczeń, czyli wszczęcie fałszywego alarmu. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem – poinformował mundurowy.
Przepisy nie są jednak zbyt surowe w tej sprawie, patrząc na powagę sytuacji. 40-latkowi grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 1500 zł. Sąd może również orzec nawiązkę, maksymalnie do 1000 zł.
Służby ratunkowe przypominają, że każde zgłoszenie traktowane jest z najwyższą powagą. Fałszywe alarmy nie tylko generują ogromne koszty, ale przede wszystkim mogą opóźnić pomoc tam, gdzie naprawdę jest potrzebna
7 komentarzy
Maria mówi:
kwi 24, 2025
o godzinie 8:37
Nasi południowi sąsiedzi Czesi są w takich sprawach bezlitośni. Dotkliwa kara finansowa plus zwrot kosztów przeprowadzonej akcji ratunkowej, potrafi poskromić największych chojraków. U nas, jak zwykle karna popierdułka- 1500zł, to taki gostek z uśmiechem na buzi wyłoży z kieszonkowego i dwa dni później dla hecy zrobi to samo. W przypadku sprawy w sądzie, najczęściej jest jeszcze bardziej łagodnie, bo…. ciężka sytuacja rodzinna/finansowa sprawcy, wcześniejsza niekaralność, trudne dzieciństwo, depresja, ból głowy…..
Anonim mówi:
kwi 24, 2025
o godzinie 7:50
Oprócz kary powinno zasądzić się od niego zwrot kosztów poniesionej akcji
Anonim mówi:
kwi 24, 2025
o godzinie 7:20
Trzebiatów… i wszystko jasne!
Anonim mówi:
kwi 24, 2025
o godzinie 6:58
Stanowczo za pobłażliwe prawo za takie zachowania więc wariatów nie brakuje !
Anonimka mówi:
kwi 23, 2025
o godzinie 22:21
Co ludzie za pomysły mają masakra
Anonim mówi:
kwi 23, 2025
o godzinie 21:40
Kara konkretna ze 100 tysięcy by miał nauczkę i inni by na takie pomysły nie wpadali.
Anonim mówi:
kwi 23, 2025
o godzinie 21:32
TRZEBIATÓW