Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy w opracowaniu „Bioodpady komunalne posegregowane i poddawane recyklingowi u źródła w Polsce” przekazał, że średnio jeden mieszkaniec gmin objętych badaniem wytworzył w ciągu roku 376 kg odpadów komunalnych.
W raporcie zwrócono uwagę, że gminy miejskie charakteryzowały się najwyższym wskaźnikiem wytwarzania odpadów komunalnych na jednego mieszkańca, a najniższy wskaźnik dotyczył gmin wiejskich. Instytut Ochrony Środowiska przekazał ponadto, że średnia ilość bioodpadów kuchennych, które zostały posegregowane i poddane recyklingowi przez jednego mieszkańca, wynosi z kolei ok. 97 kg rocznie.
W raporcie wyjaśniono, że analiza danych nie wykazała zależności pomiędzy ilością wytwarzanych bioodpadów przez jednego mieszkańca, a liczbą mieszkańców w gospodarstwach oraz ilością wytwarzanych odpadów komunalnych. Przekazano również, że średnia ilość bioodpadów zielonych, które powstały z 1 mkw. terenu zielonego w gospodarstwach domowych, wynosi 1,92 kg rocznie. Poinformowano, że – jak wynika z badań – nie ma zależności pomiędzy ilością bioodpadów zielonych posegregowanych i poddawanych recyklingowi u źródła, a powierzchnią terenów zielonych w gospodarstwach domowych.
Wyniki ankiet przeprowadzonych w gospodarstwach domowych pokazują, że najczęściej wskazywanymi domowymi bioodpadami zielonymi były: liście, trawa oraz gałęzie. Ponad 90 proc. gospodarstw wskazało, że dominującym rodzajem kompostowanych bioodpadów jest trawa. W publikacji opisującej raport wyjaśniono, że badania przeprowadzono we współpracy z gminami, podmiotami zewnętrznymi oraz osobami prywatnymi w ramach kilku cykli badawczych.
Celem przedsięwzięcia pod nazwą „Bioodpady komunalne posegregowane i poddawane recyklingowi u źródła w Polsce” było opracowanie danych umożliwiających określenie ilości bioodpadów komunalnych, które zostały posegregowane i poddane recyklingowi u źródła w gospodarstwach domowych w poszczególnych województwach w Polsce. Badania IOŚ-PIB we współpracy z gminami przeprowadzono w okresie od stycznia do grudnia 2024 r. Badaniem objęto obszary miejskie i wiejskie ujęte w statystyce publicznej.
5 komentarzy
Anonim mówi:
mar 23, 2025
o godzinie 20:16
Ochrona środowiska, o której trąbią ekolodzy to zakłamanie level hard. Nikt tak naprawdę kompleksowo o tym nie myśli. Co jakiś czas pojawiają się jakieś bezsensowne zrywy, typu zakaz produkcji plastikowych rurek do napojów czy patyczków higienicznych, zakaz spalenia kilku gałązek na swojej posesji, a tymczasem nikt nie kontroluje wytwarzania i transportu milionów ton poliestrowych ubrań, butów, torebek, zabawek, bezsensownych gadżetów, zbędnych opakowań niektórych towarów. Same organizacje ,, proekologiczne” zużywają tony papieru na produkcję ulotek i innych wydawnictw, które tak naprawdę zaśmiecają tylko środowisko, bo mało kto to jeszcze czyta.
Sołtys mówi:
mar 25, 2025
o godzinie 2:10
Opodatkować tak jak z zielonym wałem walić plebs gdzie tylko się da Urszula von kapeć już zaciera łapki na kasę plebsu za puszczanie bąków
Anonim mówi:
mar 23, 2025
o godzinie 16:48
Prudukty są tak oferowane to co niby mam zrobić z opakowaniami?
Anonim mówi:
mar 23, 2025
o godzinie 14:15
No i co z tego. Wytwarza, segreguje, wystawia i są odbierane. Wyjebane co się z tym dzieje bo płacę za to, nie wyrzucam po lasach, moje śmieci nie pływają w Gangesie, oceanie Spokojnym czy chuj wi gdzie tam jeszcze. A to, że byle gówno zapakowane jest w folię, tekturkę i inne folie, taśmy itp to chyba problem producentów, że tak to wszystko owijają? To jest kluczowe, a nie to, ile statystyczny Polak wyrzuca. Poza tym bioodpady zajebista sprawa, odbiorą, zrzucą na kupę, dodadzą bajerów i do wora na kompost. Taki wór 20l 20 zł i biznes się kreci to niech nie płaczą w tym Instytucie.
Anonim mówi:
mar 23, 2025
o godzinie 12:23
a niby z czego wytworzył te śmieci? co najwyżej tyle wyrzucił bezużytecznych elementów które wciskają mu różnego rodzaju producenci którzy za nic mają ekologię….