Jak mówi Pan Andrzej, Dziwnów jest miastem bardzo szybko rozwijającym się pod względem turystyki. Powstało wiele nowych obiektów czy apartamentów. Przez miasto przebiega ruchliwa droga wojewódzka, przez którą niestety w okresie sezonu letniego bardzo ciężko jest się przeprawić. 

– Na początku Dziwnowa jadać z kierunku Międzyzdrojów powstało w miejscu dawnego pola campingowego nowe osiedle domów o nazwie Klimaty Bałtyku. Oprocz tego osiedla jest kilka mniejszych pensjonatów, domów noclegowych itd. Naszym wspólnym problemem jest to, ze nasze osiedla lezą po południowej stronie drogi DW102. W okresie letnim, przy wzmożonym ruchu samochodowym jest bardzo trudno przejść na druga stronę drogi, aby dostać się na plaże. W imieniu mieszkańców wystosowałem pisma do kilku instytucji Województwa Zachodniopomorskiego, Urzędu Marszałkowskiego, Burmistrza czy Rady Miasta – informuje Pan Andrzej.

Czytelnik prosił o wyznaczenie oznakowanego przejścia dla pieszych w tym rejonie oraz ograniczenia prędkości w tym obszarze do 50km/h. 

– Chodzi konkretnie o ul. Daglezji 94. Musze przyznać, że nasze wnioski zostały poparte przez władze miasta Dziwnowa oraz tutejszy posterunkek Policji. Po jakimś czasie otrzymałem odpowiedzi z Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz Urzędu Marszałkowskiego, że na tej drodze, w tym odcinku nie było wielu wypadków i nie ma potrzeby robienia przejścia dla pieszych oraz ograniczenia prędkości. Mamy dostosować się do ruchu samochodów przechodząc na drugą stronę jezdni. Zwróciłem uwagę urzędnikom, ze zapobieganie wypadkom jest nadrzędnym celem a nie czekanie czy się wydarzą. Czy musi dojść do śmiertelnego wypadku, aby urzędnik województwa przejrzał na oczy i zrozumiał, że jest to igranie z życiem ludzkim – dopytuje Pan Andrzej.

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do władz Województwa. Do tematu wrócimy.